ਏਓ
─── ・ 。゚☆: *.☆ .* :☆゚. ───
『instagram ✉︎ detailhun_x』
『twitter ✉︎ D3TA1LHUN』
Dzisiejszy dzień Hyungwona był niezwykle napięty i od rana do wieczora musiał ganiać po mieście, załatwiając przeróżne sprawy.
Nie pomagała mu w tym zimna październikowa pogoda, gdzie deszcz ciężko padający z ciemnoszarych chmur opóźniał jego ruchy.
Było zimno, korki na autostradzie trwały nawet po godzinie a on, nie wiedział już w co ma ręce włożyć.
Podjął się wyręczenia Wonho w obowiązkach na jeden dzień by choć minimalnie go odciążyć i zdjąć mu z barków ciężar odpowiedzialności jaki dzierżył od początku ich związku.
To właśnie on był tym, który planował ich randki, gotował, organizował weekendowe wyjazdy i dbał by działali jak dobrze naoliwiony zegar, a że ostatnio nie robili nic innego, niż kłótnie o zwykłe pierdoły, w ramach przeprosin, Chae zaoferował się mu trochę pomóc.
Miał nadzieje, że chłopak jakkolwiek to doceni i odpuści sobie nazywanie go oszustem, który coś ukrywa.
Wiedział, kto szeptał mu do ucha iście jadowitego uwagi i poniekąd zachęcał do wszczynania awantur, jednak podjął decyzję, że na razie nie zamierza interweniować, będąc jednak ciekawym jak daleko posunie się w kłamstwach ów jegomość.
Zerknął przelotnie na ekran komórki, gdzie miał zapisane rzeczy do zrobienia, odhaczając wizytę u szewca, gdzie oddawał do naprawy zamszowe mokasyny Wonho, kierując się w stronę marketu.
W myślach wyrecytował od początku do końca listę zakupów, starając się nie zapomnieć o rodzaju makaronu, jaki zażyczył sobie chłopak.
Obrócił się za siebie, z chwilą gdy po raz któryś poczuł na sobie czyjś wzrok.
YOU ARE READING
truth untold | monsta x
Fanfiction↳ ❝everyone cares, when it's too late❞↲ ▪gdy myśleli, że wszystko zaczęło się powoli układać, w drugą rocznicę od zaginięcia hyungwona, każdy z nich dostaje wiadomość, która całkowicie odmieni ich życia