Nienawidzę takich rozdziałów... Jak ludzie spędzają ze sobą czas?
𝙲𝚑𝚛𝚘𝚕𝚕𝚘 𝙻𝚞𝚌𝚒𝚕𝚏𝚎𝚛
Odkładałaś książkę na miejsce po skończeniu lektury, kiedy ktoś zapukał do twoich drzwi. Krzyknęłaś, żeby gość wchodził, a po drugiej stronie zobaczyłaś osobę, którą chciałaś widzieć najmniej.
Przeklęty bogacz, który dał ci do przeczytania twoją pierwszą znienawidzoną książkę.
— Potrzebujesz czegoś? — zapytałaś niechętnie, na co Chrollo pokazał ci książkę, jaką ostatnio od ciebie... pożyczył. No dobra, bardziej ukradł, ale teraz miałaś ją z powrotem. — Jak ci się spodobała?
— Ma strasznie dużo niedopowiedzeń, jakby tłumacz nie rozumiał, co autor miał na myśli.
— Mhm...
— Chcesz ze mną znaleźć oryginał?
Zaśmiałaś się krótko, po czym wstałaś i poszłaś do korytarza.
— Wiem, gdzie jest. Potrzebowałam tylko partnera do kradzieży.
Niewielki uśmiech wstąpił na usta mężczyzny, kiedy za tobą wychodził. Szkoda, że nie miałaś nic cennego prócz wiedzy. Tego niestety zabrać ci nie mógł.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
𝙿𝚑𝚒𝚗𝚔𝚜 𝙼𝚊𝚐𝚌𝚞𝚙
Siedziałaś pod bramą na osiedle, która ostatnim razem otwierana była lata temu. Czekałaś na Phinksa, aż ten w końcu wyszedł z dwiema butelkami piwa. Usiadł obok ciebie i je otworzył, po chwili wręczając ci jedną.
— Wciąż się zastanawiam, jak ty to robisz — mruknęłaś, po chwili biorąc dużego łyka.
— Ja się zastanawiam, jakim cudem pijesz w miejscu publicznym. To nielegalne, a ty nie wyglądasz na kogoś, kto łamie prawo.
Zaśmiałaś się głośno, a mężczyzna zaczął pić.
— Uwierz, tutaj bardziej podejrzane jest picie wody. A ja unikam problemów.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.