Boję się grobów, nocy i krwi,
unikam przechodzenia przez cmentarze.
Stresują mnie szafy uchylone drzwi,
a także obraz brzmienia słów:
"Czas pokaże".
Boję się piwnic, paproci i wróbli,
gdy kaprawym ślepiem na mnie zerkną.
Przerażają mnie też dzioby czapli,
czy gdy gęś roztworzy paszczę wredną.
Boję się nawet co niematerialne,
mdleję przy opowieściach o duchach.
Jednak gdy duch twój wygrzebie strachy dawne...
Przysiądę w koszmarze
i posłucham.
YOU ARE READING
Cudzym piórem (wiersze moich postaci, pisane moją ręką)
PoetryWymyśliłem sobie liryczną zabawę: będę brał (zwykle) po parze bohaterów różnych swoich książek i dawał im zadanie napisania wierszy dla siebie nawzajem. Głównie "for fun", a więc bardziej próbując oddać to, jak poszczególny charakter by to zrobił, u...
