Ja podeszłam do baru i zamówiłam dwa razy wódkę z energetykiem. Po chwili barman podał mi moje zamówienie.. odebrałam je I skierowałam się do loży. Obok niej stał Ares gdy znalazłam się troszkę bliżej dostrzegłam, że nie stoi sam. Rozmawiał z jakąś blond włosą siksą. Perfidnie z nim flirtowała, a ja poczułam jak w środku zaczynam cała chodzić.. nie do końca rozumiałam to uczucie. Przecież nie mogłam być zazdrosna o chłopaka, z którym nic mnie nie łączy. Prawda ?

Więc dlaczego tak bardzo zdenerwowało mnie to, że ona tam stoi.. miałam ochotę wyrwać jej te kudły. Nie zastanawiałam się dłużej i podeszłam do nich stanęłam obok Aresa, a ta szmata zmierzyła mnie wzrokiem nie byłam jej dłużna, od razu odpowiedziałam tym samym. Po chwili odezwałam się w kierunku chłopaka.

— Kochanie mam nasze drinki – powiedziałam, na co ona rozchyliłam usta będąc w szoku.

A Ares również nie wiedział co powiedzieć, pierw popatrzył na mnie zmieszany, ale po chwili objął mnie w tali i przybliżył mnie do siebie. Przez co całkiem przypadkiem jeden z drinków się rozbujał i wylał się na sukienkę tamtej.

— Kurwa, uważaj co robisz! Zapłacisz za to! Nie wiesz nawet ile ta sukienka kosztowała! – krzyczała w moją stronę blondynka.

— Bla Bla Bla. Tyle słychać z twojej dennej paplaniny – odpowiedziałam unosząc hardo głowę i wyśmiewając się z niej.

Gdy się odwróciłam i chciałam już wejść do loży ta pociągnęła mnie za włosy w tył, a to podziałało na mnie od razu. Odwróciłam się w jej stronę i popatrzyłam jej prosto w oczy z pogardą.

— Chcesz zobaczyć magiczną sztuczkę?  – zapytałam spokojnie

– Ha Ha, co ty niby chcesz mi pokazać – odpowiedziała

— Patrz, widzisz tą dłoń?  – powiedziałam, a ta obserwowała tylko

— Składasz jeden palec, drugi, trzeci, czwarty i piąty. I nagle formuje ci się to w pięść – mówiłam wciąż spokojnie

— No i co ? – zapytała zdziwiona

— No i ta pieść potrafi to – powiedziałam uderzając ją z całą siłą prosto w jej prosty nos.

— Oj chyba będziesz musiała coś z operować – powiedziałam prześmiewczo

Dziewczyna już nic nie powiedziała ani nie zrobiła, złapała się za swój zakrwawiony nos i pobiegła w stronę toalety.

— Możesz mi wytłumaczyć co to było?  – zapytał nagle Ares

— Ale co ? Mogła mnie nie ruszać – odpowiedziałam robiąc niewinna minę

— Widzę, że nie tylko Ty mało o mnie wiesz. Ja o tobie również – zaśmiał się

Po chwili weszliśmy do loży, usiedliśmy na jednej z kanap, a ja odetchnęłam głośniej. W sumie nigdy się tak nie zachowywałam, to był pierwszy raz. A to wszystko przez tego jednego chłopaka.

— Czy ty jesteś o mnie zazdrosna?  – zapytał chłopak

— Chciałbyś – odpowiedziałam krzyżując ręce na sobie

— Kto by pomyśl – powiedział, ale tego nie skomentowałam

Siedzieliśmy tak jeszcze jakiś czas, później dołączyła do nas Liv wraz z Tonym. Oczywiście Ares musiał opowiedzieć im o całej sytuacji, a ci się śmiali i wiwatowali. Po chwili również się z tego śmiałam. Moja przyjaciółka wraz z chłopakami jeszcze dość sporo wypili. Więc to mi dzisiaj przyszło ich niańczy i pilnować. Mimo wszytko zostaliśmy na imprezie do końca ciągle wywijając na parkiecie.

Chcę usłyszeć Cię ponownie ZAKOŃCZONA/POPRAWKIWhere stories live. Discover now