Syrenie Łzy💧i duchowy Andy👻

49 1 15
                                    

Ten rozdział będzie szczególnie poświęcony perlcrash więc mam na dzieje że ten rozdział będzie mieć dużo wyświetleń

*Lucy wstała z wielkim hukiem*
Lucy:o boże co to było
*Dzwoni telefon*
Liv:o hej Lucy idziesz z nami do wesołego miasteczka
Andy:a poza tym dzisiaj są urodziny mojej dziewczyny oraz święto niepodległości nie mogę się doczekać
Liv:o co idziesz
Lucy:dobra tylko dajcie mi chwilę
Liv:okej będziemy czekać przed szkołą May Mike i Victoria powinni iść od drugiej strony
Lucy:dobra to pa
Liv:pa

*******
*Andy Liv i Lucy szli przez park*
Andy:siema już jesteśmy
Vika:o hej wreszcie
Liv:a gdzie jest May??
*Mike poszedł do Liv*
Mike:siedzi w parku !?
Andy:dobra to ja lecę po prezent a wy tam sam nie wiem nara!?!?
Vika: Liv!?
Liv:co?
Vika:pokażesz mi nowy Jork plis!?
Liv:no dobra choć
*Jedynie co pokazała to upośledzony uśmiech i kciuk w górę*
Lucy: wariatka
Mike:do kogo to powiedziałaś
Lucy:nie no wiesz co do osła
*Mike zmarszczył brwi*
Lucy:dobra żartuje do viki pokazała mi jakiś upośledzony uśmiech
M:ona jest taka zwariowana
L:ja jestem lepsza mówię ci
Wiesz co boję się że moja mama będzie się martwić
Mike:..........ja to nic nie wiedziałem o swojej
Lucy:oj przepraszam jeśli cię zraniłam
Mike:nic się nie stało z przyjaciół mam and'iego Liv may ciebie i vike mam na dzieję że dobrze powiedziałem
Lucy:właśnie tak
Mike:to dobrze

*U And'iego i May*
Andy:May przepraszam za takie spóźnienie wszystkiego najlepszego
May:dzk Andy
Andy: nie ma za co o to co idziemy
May:okej ale mam jedno pytanie!?
Andy:no dawaj
May:czy ciebie też to zastanawia że dziewczyny są trochę milsze
Andy:no tak ale teraz ja czy próbowałaś ✨nasze słynne amerykańskie hot dogi✨
May:nie bo ty mi zjadłeś
Andy:no dobra to jest trochę w tym prawdy
May: dobra to choć
Andy:okey

*Ale nagle pojawił się duch*
Andy:CZEMU WY ZAWSZE MUSICIE MI WSZYSTKO PSUĆ
May:Andy padnij p.jones
P.jones:właśnie widzę duch który jest 7 poziomowcem i właśnie kieruje się na empires state building
May: dobra to do dzieła
Andy i May: naprzód ghostforce!!!

Mgła:dobra to jaki jest plan
Trzask:ee mgła WŁAŚNIE WCHODZI W TRYB TURBO!!!!!!!
*Duch wszedł w tryb i poleciał za nimi*
Trzask: flaktalny cios
Violett: ekstra strzał
*Kiedy chcieli zaatakować duch  wystrzelił  ich do wody i stracili do 10% energię boo*
Iskra:ten duch jest mocniejszy niż myślałam mgła
Mgła:na szczęście mi wystarczy na jeden portal
*W pewnym momencie znaleźli się w labie*
P.jones:a co wy tacy.....
Furiat:niech pani nie pyta skończyła nam się energia boo
P.jones:no właśnie widzę dajcie mi medaliony i się zajmijcie czym tam chcecie
Andy:ee p.jones ma pani coś na te włosy *zdejmuje czapkę*
P.jones:eee ........... przepraszam jestem zajęta
Andy:okey.......
*Wszyscy się tam zajęli swoimi sprawami, dziewczyny oddaliły się od grupy a Andy usiadł w kącie i słuchał muzyki na słuchawkach*

P.jones: dzieciaki wasze medaliony już są gotowe
Andy:już tak szybko
Liv:no Braciak choć
May:to co
Wszyscy: NAPRZÓD GHOSTFORCE

Mgła:o boże co się tu dzieje 😰
*Całe miasto było w kamieniu*
Iskra:p.jones gdzie teraz znajduje się duch
P.jones:duch teraz się znajduje w Morzu???!!!
Mgła:ale czemu na lądzie znajdzie więcej ludzi
Trzask:dobra ale teraz gdzie jest Violett i perła
Violett:eem jesteśmy tutaj
Furiat:dobra to chodźcie
*Przy morzu*
Iskra:dobra to myślicie że tutaj ukrywa się duch
Perła:tak myślę to do zobaczenia za chwilę*wskakuje do wody*
Trzask:dobra trzask nie wyjawnij tego
Furiat:czego niby
Trzask:że.............Perła lubi dorsze
Furiat:*śmieje się* i to niby ten sekret co?!
Iskra: dobra p.jones ma pani jakieś Maski podwodne albo coś
p.jones: właśnie już wam wysyłam
Violet:no wreszcie
*Założyli maski i wlecieli do wody*
Furiat:dobra to gdzie jest.........duch
Trzask: Lucy
V i M:czekaj co
*Trzask obronił Lucy jako syrenę*
Trzask: wszystko gra
Lucy:tiak
Iskra: Trzask uważaj!!!
*Chwilę powalczyli z duchem aż duch wyleciał z wody i poleciał na Time square*
Trzask:lepiej się gdzieś schowaj a my załatwimy tego ducha
Lucy:dobrze
GHOSTFORCE:*odlatują*
Lucy:dobra nie ma chwili do stracenia
PERŁA!!!!
*przemienia się*

*Na Time square*
Iskra: dobra to jaki jest plan
Perła:hejka coś mnie ominęło???
Furiat:Perła
Trzask:Jak dobrze że żyjesz!
Perła:dobra to idziemy załatwić tego ducha
Iskra:Dobra to ISKZANE KULE!!!!
*atakuje ducha*
Błagam nie teraz *bateria się wyczerpuje*
Furiat:iskra!!
*Furiat Łapie Iskrę*
Furiat:Mam cię
Iskra:dzięki
*Duch ich zamienia w kamień*
Ghostforce: NIE!!!!!!
Violett:idealny pomnik
M i T:*patrzą na nią i marszczą brwi*
Violett:żartuje ludzie EKSTRA PIĄTKA !!!
*atakuje*
Perła:Żuczanie dorszami
O nie nie nie *wyczerpuje się bateria*
Trzask: wszystko gra
Perła:tiak tiak wszystko gra
Trzask: fraktalny cioś
*Atakuje*
No i pięknie *wyczerpuje się bateria*
Trzask:*patrzy się na Perłę i widzi że duch ma zaraz ją zaatakować*
Trzask:PERŁA!!!!*staje w jej obronie i zamienia się w kamień*
Perła:co jest TRZASK!!??
*Staje przed nim*
*Oczy jej się robią białe które się podświetlają Niebieskim światłem*
Dobrze że mi zostało 10% baterii
*Odwraca się do ducha*
Perła:ODCZEP SIĘ OD MOJEGO PRZYJACIELA!!!
WODNA PETARDA!!!!!!!!!
*Perła użyła mocy jakby rzuciłaby tsunami na nowy Jork*
*Ale na szczęście udało się złapać ducha i wszystko wróciło do normy*
Perła:trzask
Trzask:perła??
Perła:jak dobrze że żyjesz
Mgła:dziewczyno byłaś niezła widać źle ciebie oceniłam
Furiat:to co
Wszyscy: BOOJA 
Perła:trzask
Trzask:co??
Perła:mogłabym ci coś powiedzieć na osobności.
Trzask:ee okey
*Poszli do jakiegoś zaułka*
Trzask:dobra to o co chodzi
Perła: chodzi o twoją tożsamość
Chciałam się dowiedzieć kim jest ten człowiek pod twarzą Trzaska
Trzask:uff no dobra *zdejmuje pedalion*
Mike:widzisz to jestem ja
*Chwilę milczeli*
Mike:dobra już może pójdę
Perła:czekaj......ja też muszę ci się ujawnić *zdejmuje medalion*
Lucy:tiak to ja 
Mike:*rumieni się*
Lucy:pewnie mnie teraz nie lubisz za to co ci mówiłam
*Mike przytula Lucy*
Lucy:Em Mike
Mike: wręcz przeciwnie Właśnie stoi tu dziewczyna która była moją najlepszą przyjaciółką.
*Chwilę milczeli*
Lucy:a poza tym mam coś dla ciebie
To jest taki mały drobiazg robiony z prawdziwych pereł
Mike:ee dzięki
Lucy:dobra ten kto ostatni u reszty ten jest starą krewetką
Mike:ej no weź

   *Później na pokazie fajerwerków*
Andy:no i jak May podoba ci się
May:i to bardzo nigdy u nas na dniu niepodległości nie było fajerwerków
Andy:ej ludzie patrzcie na tamtą
Wszyscy:lekko się śmieją*
???:ej pss May
May:hmm
??:tutaj masz to *znika*
May:okey *otwiera kartkę*
Kim jest .N.K.

CIĄG DALSZY NASTĄPI

NO I TYM MIŁYM AKCENTEM KOŃCZĘ 2 CZĘŚĆ TEJ KSIĄŻKI
MAM NA DZIEJĘ ŻE WAM TO SIĘ PODOBAŁO I ŻYCZĘ MAM MIŁYCH I ZDROWYCH WAKACJI MOJE DUSZKI
☺️☺️








Ghostforce ~Nowa Wśród Wszystkich~ [ ZAWIESZONA] Where stories live. Discover now