Chapter Two

4 0 0
                                    

-Dobra jest moc Freddy stoi na swoim miejscu.
O DUPA ALE BOONIE ZNIKNĄŁ...
Chłopiec poszedł do biura.
-Aniele boże stróżu m- Przerwał. JEZUS MARIA .....
Boonie stał mu przed jego krzywąoo mordą.
-OMG BOONIE IDOLU MAM O TOBIE FANCAM'Y I KONTO NA WATTPADZIE CHCESZ ZOBACZYĆ MOJE OPOWIADANIA!?
Boonie sie przestraszył tego typu użytkownika.
-CHCESZ?
-No, thank you...
-Polisz bro. Polisz.
-What...
-No co sie tak gapisz bro. Chcesz zobaczyć te opowiadania?
-What is the title of your wattpad history...
-Foxy x boonie idolu
-No pomieszał ci sie obiad wczorajszy w dupie chłopczyku. -Powiedział Boonie męskim i poważnym polsko obywatelskim głosem.
-Idolu jaki chłopczyk... ja mam 17 lat...
-Kto pytał. Dobra ide szkoda marnować czasu na takiego barana. -Dał mu jumpscare i odszedł.
Igorek podczas dostawania jumpscare'a usłyszał bardzo głośne krzyki które były w stanie ogłuszyć człowieka. Poczuł krew na swojej twarzy i wydział ciemność przed oczami. Użytkownik Zemdlał.

Gdzie śpiewają Igorki Tom 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz