Uzupełnienie - Itoshi Sae

157 11 4
                                    

Sae zjadł mi ogórki z lodówki >:(

Do każdej postaci będą osobne grafiki, które zostały zrobione przeze mnie, więc proszę ich nie kraść!

⚠️Ostrzeżenie! Rozdział może zawierać złą interpunkcję, gramatykę lub ortografię! Prosimy o zwrócenie uwagi, jeżeli czegoś się dopatrzycie. Nie zostaje to odbierane jako hejt! ⚠️

Nie posiadam Blue Lock! Postacie i inne rzeczy związane z tą serią należą do Muneyukiego Kaneshiro(scenariusz) oraz Yusuke Nomury(rysunki)

_______________________________________

Pogrubione- hiszpański
Zwykły tekst- japoński

Pierwsze spotkanie:

-Zbiórka! - trener reprezentacji Hiszpanii krzyknął do swoich zawodników gdy ci odbywało swój popołudniowy trening- Jak pewnie wiecie ostatnio z przyczyn zdrowotnych odeszła od nas María, menadżera, która była nami przez ostatnie siedem lat. Menadżer jest nam potrzebny dlatego uruchomiłem moje znajomości i znalazłem wam nowa menadżerkę. Oto Y/N L/N będzie wasza nowa menadżerką- niska dziewczyna wychyliła się zza pleców trenera. Z nogami trzęsącymi się jak galaretka stanęła obok trenera - Jest z Japonii. Z hiszpańskim idzie jej dość ciężko, za to angielski zna świetnie. W razie trudności z komunikacją postarać je się rozmawiać z nią po angielsku.- h/c włosa dziewczyna zrobiła skłon 90 stopni.

-Liczę na udaną współpracę!- jej twarz zrobiła się czerwona w momencie, kiedy krzyknęła. Niechciała krzyknąć, ale nerwy ją zjadły.

-Źle to powiedziałaś, kretynko- Sae powiedział patrząc na dziewczynę z pogardą. Na twarzy dziewczyny pojawiła się irytacja co zauważył Luna

-Oi,Sae nie bądź nie miły dla naszej nowej koleżanki - powiedział Luna. (Luna😩❤️)

Sae nic sobie z tym zrobił i poszedł dalej trenować. Luba za to podszedł do dziewczyny, aby wszytko jej pokazać.

Pierwsza myśl:

Sae: nawet mówić poprawnie nie umie. I ona ma być moja menadżerką?

Y/N: Co.Za.Kretyn! Już widzę, że się nie dogadamy! Chociaż Luna jest miły ^^

(odp. Autora. Luna chce zjeść twoje ogórki. Uważaj na niego -^-)

Przyjaźń:

Przyjaźń z Sae na początku będzie trudna. Przez jego charakter, bo przez co innego?

Codziennie rzuca w twoim kierunku obelgi, ale spokojnie. Nie pozostaje mu dłużna. Oj nie. Nikt nie będzie obrażał Y/N L/N.

Tak mniej więcej wyglądał wasz "związek" przez ostanie parę miesięcy. Sytuacja się zmieniła podczas jeden z imprez organizowanej dla kilku drużyn piłkarskich.

Ciężko było nie patrzeć w twoją stronę, ale dziwisz się? Czas i umysły tych mężczyzn są zajęte przez piłkę nożną. Oni nie mają czasu na randki, a jedyne kobiety jakie widzą to menadżerki innych zespołów lub inny personel. One noszą raczej dres zespołu, a nie suknie wieczorowe.

Generalnie nie mogłaś pozbyć się intensywnych spojrzeń w twoją stronę i flirtów ze strony Luny.

Podczas przyjęcia jeden z zawodników drużyny przeciwnej ciągle za tobą chodził, próbował flirtować i co jakiś czas można było poczuć jak jego palce muskają twoje odsłonięte ramię i plecy.

Tak jak flirtowanie Ci średnio przeszkadzało, tak ciągły dotyk z jego strony już zaczynał denerwować. Na początku wysyłałaś w jego stronę małe sygnały, które miały dać mu do zrozumienia, że nie chcesz być prze niego dotykana, ale niestety ta informacja do niego nie dotarła. W pewnym momencie powiedziałaś mu, aby przestał jednak on się tylko zaśmiał i objął Cię w talii zbliżając swoją twarz do twojej szyi.

・【Scenariusze Blue Lock】・Where stories live. Discover now