Symbrock

Najprawdopodobniej koniec książki

Cześć ludki niestety ale mam do przekazania wam właśnie tą o to wiadomość

Najprawdopodobniej już nie będzie kontynuacji tej książki i nawet już żadnej innej z kilku powodów

Pierwszy powód

Nie mam wogule wenny na pisane tej książki starciłam ją po opublikowaniu drugiego rozdziału a podczas pisania następnego nie sprawiało mi to radości

Drugi powód

Jako osoba pisząca takie opowiadania wiem że powinam się przygotować na hejt podczas pisania książki zwłaszcza ze względu na to że piszę z błędami i ich nie widzę.
Ja ogólnie mam dysleksje i dysgrafie
Wiem że to nie jest żadny argument i ja to wiem ale już się przekonałam że te nie powinam pisać te książki bo już raz dałam mojej kol to opowiadanie do przeczytania i po tym jak to zrobiłam zaczęła się ona ze mnie nabijać za to że mam tyle błędów a jak jej powiedziałam że mam dysleksje i dysgrafe zaczęła mi mówić że to nie jest wogule żaden argument i pewnie to sobie wymyśliłam (jebać że pozkazłam jej fragment moich papierów gdzie jak byk piszę że mam te przypadłości ja nadal sobie to wymyślam)

Trzeci powód

Pisanie już nie sprawia mi wogule już takiej frajdy jak kiedyś. Wcześniej potrafiłam siedzieć po kilka godzin i pisać opowiadania teraz to jak muszę napisać jakieś opowiada np. Na polskim nie chce tego wogule pisać bo nie mam ochoty ani pomysłów co by napisać

Czwarty powód

Nie mam wogule czasu na pisanie tych opowiadań dokąd poszłam do technikum mam w chuj nauki i większość czasu siedzę przy książkach plus mam pełno książek do czytania i dużo czytam. A jak mam wolny czas albo go spędzam na Discordzie z moją dziewczyną i przyjaciółmi lub spędzam czas z moim psem

Piąty powód

Moja psycha już jest tak zjebana że nawet nie mam siły wziąść telefon do ręki i pisać te opowiadania. Dla mnie dożycie kolejnego dnia jest wyzwaniem a co dopiero pisanie (tak wiem że to że psycha mi siada też dla niektórych to nie jest argument I wiem że ktoś może mi powiedzieć że inni mają gorzej) dlatego już nie pojawiają się żadne wpisy

Szósty powód

Ja jestem osobą w chuj ale to w chuj wrażliwą i zwykły tekst "Kto pytał" potrafi mnie naprawdę cholernie mocno zranić a zwłaszcza wspomnienia mi błędy. Ja wiem że aż takiego dużego hejtu nie dostaje można nawet powiedzieć że to wogule nie jest hejt i ja sobie tylko to wymyślam ale ja się czuję jak bym była hejtowana

I to chyba tyle co mam do powiedzenia

Bardzo wasz przepraszam za te niedogodności i za te moje durne widzimisię ale wolę byście widzieli że najprawdopodobniej nie poejwi się już rozdział z żadnego powiadania

Może w końcu mi to przyjedzie i będę pisać te opowiadania ale ja wątpię

Jeszcze raz bardzo was przepraszam

I Do zobaczenia może kiedyś