(Ten rozdział będzie trochę krótszy bo nie mam teraz aż takiej weny pozatym cześć tego piszę w szkole XD)
Następnego dnia około godziny 12.20 Eddie dobiera co wstał po prawię całej nie przespanej nocy.Nadal nie mógł uwież że jego ukochana zerwała z nim zaręczynyny.Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.Trzeba żyć dalaje pomyślał.Wiec wstał,ubrał się i poszedł do kuchni by zrobić sobie śniadanie.Otworzył lodówkę lecz okazała się ona pusta.
-Kurde trzeba zrobić zakupy-pomyślał.
Więc bez żadnego przedłużenia wziął ubrał buty,kurtkę i wyruszył do sklepu.
Postanowił że jak zawszę pójdzie do sklepu Pani Chen.Gdy był w drodze do sklepu zobaczył że zaczyna powoli padać, więc założył kaptur na głowę by nie zmoknął.
Gdy wszedł do sklepu usłasz znany mu dzwonek nad dzwiami.
-Dzień dobry Pani Chen-powiedział Eddie.
-Cześć Eddie jak życie-Powiedziała kobieta w wieku okołu 40 lat za ladą.
-Jakoś leci a u pani-powiedział.
-Nie nażkem- odpowiedziała.
Eddie wszedł w głąb sklepu i zaczął szukać coś sobie do jedzenia.
W pewnym momencie wszedł do sklepu jakiś facet i podszedł do kasy.
-Dzień dobry-powiedziała sprzedawczyni.
-Whisky i oprużnniamy kasę -powiedział mężczyzna.
-Proszę?-powiedziała Pani Chen
W tem facet wyciągnął broń i skierował ją w kierunku Pani Chen.Przestaszona nie wiedziała co zrobić więc wykonałam poleceni napastnika.
Eddie nie mógł z tym nić zrobić bo sam mógł zginąć więc tylko się przyglądał
Gdy facet wyszedł Eddie potrzedł do Pani Chen by zapłacić za swoje zakupy.
-Zapamiętaj sobie Eddie życie jest niesprawiedliwe-powiedziała kobieta.
Mężczyzna zapłacił za zakupy i wyszedł.
Gdy wszedł do domu zrobił sobie śniadanie poglądał sobie telewizję.
Po jakiś 2 godzinach postanowił że wyjdzie na spacer się przewietrzyć.
Poszedł w kierunku mieszkania jego ,,Byłej" narzeczonej.Gdy szedł obok jej mieszkania zobaczył w oknie jej kota.
W pewnej chwili zobaczył że pod jej mieszkanie podjechał jakiś samochód z którego wysiadła z niego Anne i jakiś koleś.
-O Eddie a co ty tu robisz?-spytała
-A postanowiłem się przewietrzyć-powiedział Eddie
-Cześć-nagle do Eddie powiedział to jakiś dziwny facet.
-Emm Cześć-powiedział zdziwiona Eddie
-A właśnie Eddie to jest Dan-po czym Anne zwróciła się do mężczyzny Dan to jest Eddie.
-Miło mi cię poznać-powiedział Dan wysuwając w stronę Eddiego rękę na przywitanie.
-Ciebie też-powiedział Eddie i uścisnął dłoń mężczyzny.
-To my idziemy do mnie-powiedziała Anne łapiąc Dana za rękę.
-Okej do do zobaczenia-powiedział Eddie.
Anne z swoim ,,Nowym" chłopakiemm poszła do swojego mieszkania.A Eddie stał na zewnątrz i nie mógł uwieżć w to co się stało.Mężczyzna znów poczuł to uczucie,jakby dostał nożem prosto w serce.
YOU ARE READING
Symbrock
RomanceEdiee Brock napotyka pewnego symbionta imieniem Venom.Eddie połączy się z Venomem osiągając symbiozę i wtem zostają najlepszymi przyjaciółmi.Lecz żaden z nich nie wie że poczują do siebie coś głębszego