Rozdziała 3:Niesamowite spotkanie

272 9 14
                                    

(Ten rozdział będzie trochę krótszy bo nie mam teraz aż takiej weny pozatym cześć tego piszę w szkole XD)

Następnego dnia około godziny 12.20 Eddie dobiera co wstał po prawię całej nie przespanej nocy.Nadal nie mógł uwież że jego ukochana zerwała z nim zaręczynyny.Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.Trzeba żyć dalaje pomyślał.Wiec wstał,ubrał się i poszedł do kuchni by zrobić sobie śniadanie.Otworzył lodówkę lecz okazała się ona pusta.

-Kurde trzeba zrobić zakupy-pomyślał.

Więc bez żadnego przedłużenia wziął ubrał buty,kurtkę i wyruszył do sklepu.

Postanowił że jak zawszę pójdzie do sklepu Pani Chen.Gdy był w drodze do sklepu zobaczył że zaczyna powoli padać, więc założył kaptur na głowę by nie zmoknął.

Gdy wszedł do sklepu usłasz znany mu dzwonek nad dzwiami.

-Dzień dobry Pani Chen-powiedział Eddie.

-Cześć Eddie jak życie-Powiedziała kobieta w wieku okołu 40 lat za ladą.

-Jakoś leci a u pani-powiedział.

-Nie nażkem- odpowiedziała.

Eddie wszedł w głąb sklepu i zaczął szukać coś sobie do jedzenia.

W pewnym momencie wszedł do sklepu jakiś facet i podszedł do kasy.

-Dzień dobry-powiedziała sprzedawczyni.

-Whisky i oprużnniamy kasę -powiedział mężczyzna.

-Proszę?-powiedziała Pani Chen

W tem facet wyciągnął broń i skierował ją w kierunku Pani Chen.Przestaszona nie wiedziała co zrobić więc wykonałam poleceni napastnika.

Eddie nie mógł z tym nić zrobić bo sam mógł zginąć więc tylko się przyglądał

Gdy facet wyszedł Eddie potrzedł do Pani Chen by zapłacić za swoje zakupy.

-Zapamiętaj sobie Eddie życie jest niesprawiedliwe-powiedziała kobieta.

Mężczyzna zapłacił za zakupy i wyszedł.

Gdy wszedł do domu zrobił sobie śniadanie poglądał sobie telewizję.

Po jakiś 2 godzinach postanowił że wyjdzie na spacer się przewietrzyć.

Poszedł w kierunku mieszkania jego ,,Byłej" narzeczonej.Gdy szedł obok jej mieszkania zobaczył w oknie jej kota.

W pewnej chwili zobaczył że pod jej mieszkanie podjechał jakiś samochód z którego wysiadła z niego Anne i jakiś koleś.

-O Eddie a co ty tu robisz?-spytała

-A postanowiłem się przewietrzyć-powiedział Eddie

-Cześć-nagle do Eddie powiedział to jakiś dziwny facet.

-Emm Cześć-powiedział zdziwiona Eddie

-A właśnie Eddie to jest Dan-po czym Anne zwróciła się do mężczyzny Dan to jest Eddie.

-Miło mi cię poznać-powiedział Dan wysuwając w stronę Eddiego rękę na przywitanie.

-Ciebie też-powiedział Eddie i uścisnął dłoń mężczyzny.

-To my idziemy do mnie-powiedziała Anne łapiąc Dana za rękę.

-Okej do do zobaczenia-powiedział Eddie.

Anne z swoim ,,Nowym" chłopakiemm poszła do swojego mieszkania.A Eddie stał na zewnątrz i nie mógł uwieżć w to co się stało.Mężczyzna znów poczuł to uczucie,jakby dostał nożem prosto w serce.

Symbrock Where stories live. Discover now