《5》

484 23 0
                                    

P.O.V GAVI 

W drzwiach stał Eleonora kura mniama czerwone oczy od płaczu.

-Jak mogłeś myślałam że jesteśmy razem a ty jesteś gejem.

Chciałem coś powiedzieć ale szybciej odezwał się Pedri

-Posłuchaj plastiku on jest mój zrozum to że Gavi Nie kocha takich jak ty .

-Zamknij się ja rozmawiam z Gavim a nie z tobą.

-Ale to mój dom więc wynoś się małpo.

Obróciła się na pięknie I zniknęła, Pedri zamknął drzwi za nią i postawił mnie na ziemni.

-Choć idziemy się ogarniać bo za 2 godziny mam lot.

-Co jakiś lot pojebało cię.

-Gavi bo zaraz będę musiał cię ukarać. 

Chwycił mnie za rękę i poszliśmy do góry wepchnął mnie do pokoju po czym powiedział zamykając drzwi.

-Ić się umyć , a  ubrania masz na łóżku.

Nic nie odpowiedziałem tylko zrobiłem to co kazał , po kąpieli ubrałem szarą bluzę i szare dresy do tego białe zwykłe trampki . Postanowiłem poczekać na Pedriego po 10 minutach zjawił się ubrany cały na szaro.

-Choć musimy już jechać na lotnisko .

Wziął mnie za rękę I zaczął się kierować w stronę drzwi frontowych.Kiedy byliśmy już przed domem wsiedliśmy do czarnego Mercedesa i pojechaliśmy na lotnisko. Podróż mijała nam w ciszy ale Postanowiłem go zapytać gdzie lecimy i na jaki czas.

-Pedri gdzie lecimy i na jak długo ?

-Dowiesz się na miejscu a lecimy na 2 tygodnie .

Kiedy dotarliśmy na lotnisko skierowaliśmy się do samolotu Pedriego ,przywitała nas załogo ale pewien pilot popatrzył się na mnie jakbym mu się podobał . Postanowiłem wkurzać trochę Pedriego więc uśmiechnąłem się do Pana pilota a ten odwzajemnił uśmiech. Pedri był czerwony z zazdrości więc postanowił pocałować mnie w czoło psz tym pilocie żeby wiedział do kogo należę.

Kiedy zajęliśmy miejsca nagle pajac roku się odezwał.

-Co to miało być ja się pytam!

-Ale co bo nie wiem o co ci chodzi.

-Czemu flirtowałeś z tym typem !

-Mam Ci przypomnieć do kogo należysz Gavi!

-Uspokój się tylko się do niego uśmiechnąłem. Nie widzę w tym żadnego filtrowania. 

-Zrozum to że jesteś mój Gavi i nie możesz filtrować do innych oprócz mnie ! Jasne!

Nic mu nie odpowiedziałem bo wiedziałem że zaraz mu przejdzie.

-Gavi…

-Czego.

-Jak się czujesz.

-A czemu pytasz .

-Tak o przepraszam cię za to że na ciebie nakrzyczałem. 

- Nie ma za co. 

-Pedri?

-hmmm

-Ma do siebie pytanie gdzie lecimy.

-Już Ci przecież mówiłem że to niespodzianka.

-No dobra .

Po 3 godzinach samolot zaczął lądować  byłem bardzo ciekaw gdzie pajac mnie zabrał.

Kiedy całkiem wylądowaliśmy załoga nas mile pożegnała znowu Postanowiłem podenerwować pajac i pomachałem z uśmiechem do pilota  a ten mrugnął do mnie.Pedri tylko zacisnął mocniej swoją dłoń na mojej i wyszliśmy z samolotu.

Przed lotniskiem czekał na nas szofer z samochodem  usiedliśmy się z tyłu Kiedy dojechaliśmy do hotelu wreszcie skojarzyłem gdzie pajac mnie wywiózł a Więc znajdujemy się we Włoszech No to ciekawie nie powiem.

Weszliśmy do środka hotelu i od razu skierowaliśmy się do windy którą jechaliśmy na ostatnie piętro. 

Kiedy winda dotarła wyślijmy z niej i udaliśmy się do pokoju .

Pokój był w kolorach szaro białych , miał aneks kuchenny 1 łazienka niestety nie było prysznica tylko wana . I jedna sypialnie z 1 łóżkiem chyba pajac się pomylił nie będę z nim spać w jednym łóżku wolę spać na kanapie.

Pedri rzucił walizki o podłogę i wściekły zaczął kierować się w moja strone.

Kiedy natrafiłem na ścianę chwycił moje ręce i umieścił je nad moja głowoł .

-Co to miało być Gavi.Znowu to zrobiłeś ile razy mam Ci mówić że jesteś mój i należysz do mnie i tylko do mnie zrozum to wreszcie!

-NIE rozumiem o co ci chodzi a po 1 nie jestem twój  i przestań kurwa tak się zachowywać !

-Jeszcze raz przeklniesz a przez tydzień nie będziesz chodził obiecuję ci to!

Puścił moje ręce po czym wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami. Postanowiłem się umyć wziąłem z mojej walizki potrzebne mi rzeczy i ubrania.

Miałem już tego dość  naprawdę kocham go ale po tym co zrobił również go nienawidzę.

Kiedy wyszedłem z łazienki Pedri stał w pięknym garnitur koloru czarnego.

-Gavi tu masz garnitur szykuj się za 15 minut wychodzimy radzę ci się zachowywać bo inaczej tego pożałujesz.Jasne!

-Tak.

Zrobiłem To co kazał kiedy byliśmy już gotowi wyszliśmy z pokoju I poszliśmy do sali klubowej gdzie odbywała się impreza .

Nic szczególnego się nie działo przez najbliższe 2 godziny  lecz nagle podszedł do mnie jakiś chłopak nie znałem go wyglądał na 25 lat i czuć było od niego alkoholem nagle tajemniczym chłopak się odezwał.

-Co taki piękny samotny chłopaczek tutaj robi , choć ja się tobą zajmę.

-Wybacz ale mam już kogoś i nie jestem zainteresowany twoją propozycją.

Nagle ten chłopak pocałował mnie zacząłem się szarpać  ale niestety był ode mnie wyższy i silniejszy zacząłem płakać . Nagle ktoś odciągnął tęgi zboka i zaczął go być to był Pedri.Kiedy skończył bić chłopaka przerzucił mnie sobie przez ramię i wyszedł ze mną  bez  słowa. Zacząłem płakać bardziej bo myślałem że zaraz Pedri mi też coś zrobi , kiedy wyślijmy do pokoju postawił mnie na ziemię i bez słowa przytulił……

Razem na zawszeWhere stories live. Discover now