ROZDZIAŁ 1

1.2K 2 0
                                    




Od dawna interesowałam się abdl, chciałam mieć mamusię albo tatusia, który by się mną opiekował. Nie mam pojęcia w którym momencie moje nogi pognały do jednego z największych klubów nocnych. Czytałam, że są tam pokoje w których można być maleństwem. Jeśli mamusia lub tatuś cię zechcą mogę wziąść cię na stałe. 


Szłam ostrożnie w stronę tego jakże niesamowitego pokoju. Uchyliłam lekko drzwi, w pokoju znajdował się przewijak, zabawki, łóżeczko i duży fotel, na którym zauważyłam kobietę.

 - Dzień dobry kochanie. Szukasz mamusi? - zapytała kobieta. Miała na sobie czarną obcisłą spódnicę i białą koszulę. Pokiwałam głową, oznajmiając tym chęć posiadania mamusi. Powolnym krokiem podeszła do mnie i wzięła mnie na ręce. Skierowała się do szarego przewijaka.

 - Przewiniemy maluszka - oznajmiła, wkładając mi do buzi różowy smoczek. Podeszła do szafy wyciągając beżowe body. - Opowiem Ci o zasadach. - nie czekając na moją reakcje zaczęła je wymieniać :

 1. Mówisz do mnie mamusiu.

 2. Zawsze masz założoną pieluszkę chyba, że pozwolę ją ściągnąć. 

 3. Jesz i pijesz rzeczy, które dla ciebie przygotowuje.

 4. Masz być grzeczna i przestrzegać zasad, inaczej czekają cię kary.

 - To chyba tyle - oznajmiła biorąc mnie na ręce i tuląc do siebie. - Mamusia pójdzie się ogarnąć, a maluszek się pobawi. - położyła mnie na dywanik, dając do ręki kucyka.

 Po około 15 minutach mamusia przyszła do pokoju, akurat bawiłam się lalkami. Przebrała tylko buty i odswieżyła makijaż.

 - Widzę że mój maluszek ładnie się bawi. - uśmiechnęła się prommiennie. Nagle jej prawa dłoń powędrowała do majtek, wyjmując fioletowy smoczek. Wyciągnęła mi z buzi stary, a włożyła nowy. Zaczęłam ssać smoczek i smakował inaczej. Był ciepły i słodki. Ochoczo zaczęłam go miętolić.

 - Smakuje dziecku. Jak będziesz grzeczna będziesz taki dostawać - powiedziała wkładając mnie do obszernej gądoli. - Pojedziemy teraz na spacer - rzekła zakładając przeciwsłoneczne okulary 

 Spacerowałyśmy z dobrą godzinę. Gdy nagle mamusia stwierdziła, że wypadałoby zmienić pieluchę. Rozłożyła na ławce mate i powoli zaczęła mi rozbierać. - Grzeczna dziewczynka - oznajmiła widząc co pozostawiłam na pieluszce. Koło nas szli jacyś ludzie, więc odruchowo zaczęłam e się zasłaniać. Mamusia chyba zrozumiała aluzje i złożyła lekki jak piórko pocałunek na mojej cipce. Zadrżałam na co mamusia zareagowała cichym śmiechem.

 Po przebraniu ruszyliśmy w stronę parku. Był tam mały plac zabaw. Mamusia powiedziała żeby poszła się bawić a ona usiądzie na ławeczce. Na pożegnanie pocałowała mnie w czółko. Poznałam super dzieci i spędziłam z nimi miło czas. 

 Po 30 minutach mamusia przyszła i oznajmiła, że czas coś zjeść. Położyła mnie wygodnie na kolanach. Zaczęła rozpisać swoją biała koszulę. Po chwili wyjęła jedną pierś i dostawiła mi do ust.

 - Z racji tego, że byłaś dziś bardzo grzecznym maluszkiem dostaniesz dzisiaj prawdziwe mleczko. No kochanie, ssij cycuszka. - zachęcała mnie mamusia. Otworzyłam usta i powoli zaczęłam ssać pierś, gdy mleczko dotarło do mojej buźki posmakowam je. Było ciepłe i słodkie na dodatek pachniało mamusią. Zaczęłam wywierać coraz większy nacisk na sutek, miętoląc cycuszka. Podczas gdy piłam łapczywie mleczko, mamusia odchyliła głowę do tyłu cicho pojękując. Gdy już nic nie leciało spojrzałam na mamusie i zaczęłam wyjmować drugą pierś ze stanika, wtedy zostałam powstrzymana.

 - To na wieczór jak będziesz grzeczna maluszku - oznajmiła mamusia. Powieki zaczęły mi ciażyć, ciężko opadając. Nie mam pojęcia, w którym momencie zasnęłam, w buzi mialam nadal cycuszka. Podniosłam leniwie głowę, rozglądając się.

 - Moje kochanie już wstało - odparła z uśmiechem mamusia. Wróciliśmy do domu i zaczęliśmy oglądać kopciuszka. Mamusia później poszła się umyć, a ja rozmyślałam nad tym dniem. Nigdy bym nie pomyślała, że polubię bycie dzieckiem. Mamusia wróciła i położyła mnie na swojej klatce piersiowej. Słyszałam dokładnie każde bicie jej serca. Nagle zaburczało mi w brzuchu. Mamusia to też usłyszała.

 - Ooo maluszek jest głodny. - ściągnęła górę od piżamy, ukazując swoje kształtne piersi. Już nie musiała wyciągać cycuszka, bo sama się na niego rzuciłam. - Widzę, że ci smakuje - wyszeptała, a ja w odpowiedzi mocniej zassałam sutek na co z jej ust wyleciał niezbyt cichy jęk. - Cieszę się, że tak ci smakuje. - gdy to powiedziała wyciągnęłam drugą rączkę i zaczęłam ugniatać drugiego sutka. Gdy mleko się kończyło, pociągnęłam za niego na co mamusia obdarzyła mnie zadziornym uśmiechem.

 Gdy już skończyłam pić mamusia zaniosła mnie do łazienki. Posadziła mnie na pralce puszczają wodę. Gdy już nalała wodę, zaczęła mnie obmywać. Dojechała do skutków i possała chwilę jednego tak jak ja wcześniej.

 Po kąpieli i ubraniu położyła mnie łóżeczku i wyciągnęła lewego cycuszka. - Possij jeszcze chwilę, to lepiej zaśniesz - delikatnie omiatałam pierś, by później z dużym naciskiem dostać jak najwięcej mleka. W mojej głowie krążyła jedna myśli. Z nie zadowoleniem odezwałam się od cycuszków, na co mamusia uniosła głowę. 

 - Mamusiu?

 - Tak, maleństwo, coś się stało? - zapytała z lekkim przerażeniem.

 - Weźmiesz mnie do siebie? - zapytam cicho. 

 - Myślałam, że zdajesz sobie sprawę, że kocham cię nad życie maluszku. Usatysfakcjonowana odpowiedzią zasnęłam z cycuszkiem w buzi.

OneshotttyyyWhere stories live. Discover now