2.Wspólny wypad

565 24 4
                                    


11:21

Pov. Izuku

Postanowiłem udać się do pokoju swojej przyjaciółki. Była sobota, a mi się nudziło. Wytargnąłem się z łóżka, aby ubrać się w inne ciuchy. Ubrałem sweter w żółte paski, jeansy i białe buty, ponieważ moje ulubione niestety nie pasowały. Wziąłem białą nerkę, którą zapiąłem przez klatkę piersiową. Włożyłem do niej najpotrzebniejsze rzeczy i wyszedłem z pokoju.
Zapukałem do drzwi i otworzyła mi Ochaco, brunetka na mój widok przyjaźnie się uśmiechnęłan i przytuliła mnie.

- Hej, Dekuś!

-Hej, Uraraka, masz ochotę na wypad do galeri z Todorokim i Iidą, jeżeli się zgodzą?

-Bardzo chętnie sama chciałam iść na zakupy, a z przyjaciółmi zawsze raźniej!

-Ta, to ja napiszę do chłopaków.

-Mamy spotkać się przed szkołą.

-Jasne, zaczekaj chwilkę. Ubiorę buty, wezmę torebkę i możemy iść. -Posłała mi uśmiech, który odwzajemniłem.

-Gotowa możemy ruszać.
-Udaliśmy się przed szkołę aby zabrać Todorokiego i Iidę z nami.

Poszliśmy na najbliższy przystanek. Już po chwili nadjechał autobus, którego kierunkiem była galeria. Bilety zakupiliśmy w autobusie i ruszyliśmy w drogę.

-Time Skip-

11:56

Byliśmy już na miejscu ustalilśmy, że rozdzielimy się i spotkamy w Starbucksie równo o godzinie 13.
W pierwszym sklepie kupiłem nową koszulkę. Miała na sobie zielone pioruny. Spodobała mi się, bo przypominała efekty mojej mocy. Dobrałem jakieś akcesoria i wyszedłem ze sklepu.
Przechodząc obok fontanny, poczułem jak ktoś pociąga mnie do tyłu i poddusza. Wzdrygnąłem się, ale nie mogłem nic zrobić.

-Tylko się ruszysz, a zamienię cię w proch... Nie bój się tak, jeżeli będziesz szczery ani mi, ani tobie nic się nie stanie.

Byłem przerażony. Zerknąłem kątem oka na postać, która mi groziła. Okazał się nią być Shigaraki. Trudno mi się oddychało, ale byłem w zbyt dużym szoku, aby cokolwiek z siebie wydusić. Próbowałem coś powiedzieć, zrobić, lecz nie mogłem.

-N-Nie mogę oddychać...

Lekko rozluźnił uścisk na mojej szyi dalej trzymając tam swoją rękę.

-Teraz grzecznie odpowiesz na moje pytania, jeżeli ci życie miłe...

-Co wiesz o All For One?

Nie chciałem nic odpowiadać, ale wiedziałem, że nie powstrzymam go od zabicia mnie, a nie oddam swojego życia tak łatwo.

-All For One to dar, który umożliwia zabieranie darów innym...

-Uważasz że jestem głupi he?
-Zacisnął uścisk na mojej szyi.
-Masz mi powiedzieć, kto go używał i o co z tym dokładnie chodzi.

-N-Nie wiem kto dokładnie używał All For One ostatni użytkownik siedzi w silnie strzeżonej izolatce, która jest mocno obstawiona i pilnowana 24/7.

-Ah tak?... Nie spodziewałem się, że taka osoba jak Izuku Midoriya podda się tak łatwo... Heh, życie ci nie miłe co? Może Ci pomogę i skrócę je.

-Nie błagam! To wszystko co wiem naprawdę, może był bratem One For All, ale nie jestem pewny. Ugh, puść mnie, błagam...

-Jesteś żałosny, wiesz?
-Napewno wiesz o tym więcej, ale to tajny sekret. Pozwolę Ci żyć, jeżeli mi o tym opowiesz i tak widzę że się trochę wygadałeś, co?

Tylko Przyjaciele? || BkDkWhere stories live. Discover now