Związek

15 0 0
                                    

Poniedziałek, po lekcjach

-Hej Pa!

-O hejka Pran!

-Masz ochotę gdzieś wyjść wieczorem?-zapytałem nie pewnie.

-Oczywiście! A o której dokładnie?-zapytała.

-20:00 pasuje?

-Pewnie! To widzimy się o 20:00!

Na pożegnanie pocałowała mnie w policzek.

Zarumieniłem się w mgnieniu oka po czym pożegnałem się i wsiadłem do autobusu.


20:05 Na miejscu

-Hejkaa!-usłyszałem unoszący się głos za moimi plecami.

-O hej już jesteś!-odpowiedziałem.

-To co siadamy tutaj?

-Pewnie!

Minęła godzina..

Było nam tak dobrze ze sobą.

Zjedliśmy nasze ulubione jedzenia po czym razem gadaliśmy.

Nie mogłem się napatrzeć na jej delikatną kobiecą twarz.

Była tak piękna.

Marzyłem tylko o tym by być z nią..

Nie chciałem owijać w bawełnę i marnować tej sytuacji.

Wziąłem jej dłonie i położyłem je na stole wciąż trzymając ją i patrząc jej głęboko w oczy.

-Pa.... Bo ja... Zakochałem się w tobie.. Chcę być z tobą..

Jej ręce zaczęły się robić powoli gorące, jej oddech zaczął powoli przyśpieszać a policzki rumieniły się coraz bardziej.

-Zaskoczyłeś mnie tym pytaniem Pran....-odpowiedziała zestresowana.

-Również chcę być z tobą...

Wstałem i pocałowałem ją delikatnie.

-Pran muszę już iść... Było naprawdę super!

Pożegnaliśmy się czule i rozeszliśmy się.

OhmNanon |cz.1|Donde viven las historias. Descúbrelo ahora