"Nie chce więcej cierpieć"

163 13 1
                                    

Ze względu na to, że ostatnimi rozdziałami trochę się rozpędziłam z fabułą to jednak dzisiaj w rozdziale postaram się jakoś naprostować pewne rzeczy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Ze względu na to, że ostatnimi rozdziałami trochę się rozpędziłam z fabułą to jednak dzisiaj w rozdziale postaram się jakoś naprostować pewne rzeczy. Tak samo, jak z mocą głównej bohaterki. Powiedziałam, że ma moc jak Wanda z Avengers. Trochę jednak zmieniłam

Buźka😘

Przez dzisiejsze wiadomości oraz rozmowę z "rodzicami" raczej nie powinnaś chdzić po mieście. Nie tylko dlatego. Te monstrum może mieć swoich kolegów, które też są na wolności. Na szczęście po wyjściu z klubu ochroniłaś się barierą i raczej nikt cię nie zaatakują.
Usiadłaś na ławce chowając twarz w dłoniach. Kosmyki włosów latały na wietrze łaskocząc twoje ręcę. Odgarnęłaś je starając się nie płakać. Zaczęłaś się bawić mocą.
Czy takie coś może być niebezpieczne ?
Broniłaś się tylko, kiedy te stworzenie się na ciebie rzuciło. Faktycznie, może trochę przesadziłaś z łamaniem karku, ale...

- [T.I] ?

Wstałaś niemal natychmiast obracając się i jednocześnie stając w pozycji obronnej. Twoje oczy świeciły na czerwono, tak samo jak nadgarstki.
Kirishima z Uraraką.
Serce zaczęło przyśpieszać, a uczucia, których nie chciałaś czuć biorą na sile.
Wokół ciebie pojawili się bohaterzy, uczniowie z twojej klasy i masę innych ludzi. W końcu pojawiło się zbiorowisko, trzeba będzie zobaczyć co się stanie.
Wytworzyłaś coś na wzór pola siłowego, aby odgrodzić się od nich wszystkich.

- Nie walcz, proszę.- ciągle patrzyłaś na brunetkę.- To dla twojego dobra.

- Co jest dla mojego dobra ? Że chcecie mnie zamknąć w więzieniu za obronienie się przed tym...czymś ?!.- warknełaś w jej stronę.- Nie ma opcji. Nie zrobicie mi czegoś takiego.

- To nie tak! Teraz już wiemy, dlaczego masz wizję, nie umiesz tego kontrolować! Daj sobie pomóc! Proszę!

Obejrzałaś się. Wszędzie bohaterowie i ludzie. Nie chciałaś robić komuś krzywdy, dlatego postanowiłaś zrobić jedną rzecz. Technikę, którą do teraz potrafisz się nauczyć, ale kto wie. W takich przypadkach zazwyczaj wszystko działa idealnie.

- [T.I].- głos brunetki twierdził, że chyba wie, co zamierzasz zrobić. Spojrzałaś na nią ukradkiem i lekko się uśmiechnęłaś.
A po chwili poczułaś rozrywający ból.

~

Upadłaś na ziemię. Złapałaś się za klatkę piersiową i ciężko oddychałaś. Miałaś wrażenie, że twoje oczy krwiawią, chodź to nie była prawda.
Położyłaś się na ziemi i patrzyłaś się na niebo. Wyjęłaś telefon z kieszeni i spojrzałaś na wyświetlacz. Milion wiadomości, w których była o tobie mowa albo do ciebie. Przewróciłaś oczami i zaczęłaś płakać.
Nie chciałaś trafić do więzienia, ani nic podobnego. Czemu teraz każdy jest przeciwko tobie ? Czy w ogóle to tak wygląda, jakby byli przeciwko tobie ? Wyrzuciłaś się kilometr za miastem, czyli jakieś dziesięć minut drogi. Spojrzałaś na budynki. No tak, za moment zaczną cię szukać i ponownie będziesz musiała się ukrywać.
Wstałaś obolała z ziemi i obejrzałaś się dookoła.

Just Friends || Kirishima Eijirou x Reader [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now