2

288 21 2
                                    

~W SZKOLE~

Byliśmy w sali od biologii gdzie uczył nauczyciel pan Clarke.

Siedziałam za Will'em

-To jest ludki mózg- powiedział nauczyciel Clarke kadząc sztuczny plastikowy mózg na specjalnej podstawce.

-Nie wygląda szczególnie ciekawie a nawet trochę obrzydliwie ale ten cud ewolucji zawiera 100 miliardów komórek jak jedna nie pomyliłem się 100 miliardów- mówił pan Clarke.

Nagle od sali w której byliśmy otworzyły się drzwi co spodobało że wszyscy spojrzeli się na wejście od klasy.

Do klasy weszła dziewczyna z rudymi długimi włosami i z niebieskimi oczami jak niebo.

-O to pewnie nasza nowa uczennica owszem- powiedział pan Clarke.

Zaczekaj tak łatwo nie uciekniesz nie wstydź się- powiedział jak zobaczył że dziewczyna idzie do wolnej ławki w samym lewym rogu sali.

Dziewczyna z rudymi włosami stanęła obok ławki nauczyciela.

-Dustin werbel- powiedział nauczyciel do Dustina a Dustin zamknął książkę i stukał w nią i był dźwięk.

-Klaso przedstawiam wam nową pasażerkę ku wiedzy prosto ze słonecznej Californi Maxine- przedstawił pan Clarke pokazując na nią rękom jak powiedział jej imię.

-Max- powiedziała ruda dziewczyna.

-Słucha?- spytał się Clarke.

-Wszyscy mówią na mnie Max- odpowiedziała.

-Witaj  na pokładzie Max- powiedział nauczyciel.

Max poszła i usiadła z tyłu na wolnym siedzeniu a my śledziliśmy ją wzrokiem jak szła.

Usiadła na krześle a my się na nią ciągle patrzyliśmy a ona zauważyła że się na nią gapimy i też zaczęła się na nas gapić.

~SKIP TIME~

Jesteśmy na dworze za kratkowanym wejściem na boisko.  (nie wiem jak to się nazywa więc jak nie wiesz to możesz sobie to sprawdzić to jest w 1 odc. 2 sezonu a minuta 20:41)

Staliśmy za tą kratką i patrzeliśmy jak jeździ na desce.

-To nie może być Mad Max- powiedział Lucas.

czyny nie grają- mówi Will.

-Ja gram a jestem dziewczyną- mówię do Will'a.

-Tak ale ty to ty- mówi Will.

-A nawet jeśli ona gra to nie da się nabić 750 000 Dig Dug- powiedział Mike.

-Nazywa się Max- mówi Lucas.

-I co z tego?- spytał się Mike.

-Ile znasz Max?- spytał się Lucas.

-Nie wiem- odpowiedział Mike.

-Zero- powiedział Lucas.

 -I pojawia się dzień po tym jak ktoś pobił mój rekord- powiedział Dustin.

-Dokładnie to musi być Mad Max- powiedział Lucas.

-Może zaprzyjaźnię się z nią- mówię.

-Po co?- spytał się Mike. 

-Bo czemu by nie ona jeździ na desce ja jeżdżę na desce w końcu bym miała z kim jeździć na desce a kto jeździ na desce jest ekstra- mówię.

-No właśnie ci którzy jeżdżę na desce są ekstra- potwierdził Dustin.

Wtedy zeszła z deski i wzięła ją do ręki. 

-Nawet z nią nie rozmawialiście- powiedział Mike.

-Nie musimy- powiedział Dustin.

Podążałam za nią wzrokiem. 

-Prawda Y/n?- spytał się Dustin.

Ja nie odpowiadałam tylko się na nią gapiłam.

-Cholera zgubiłem cel i gdzie poszła Y/n- przeklną Dustin.

-Tu jestem a Max jest tam- mówię patrząc na dziewczynę która idzie do wyjścia.

Chłopacy przybiegli do mnie i wszyscy się na nią gapiliśmy.

 Zanim weszła do szkoły do kosza na śmieci wrzuciła zgniecioną kartkę.

   Spojrzeliśmy się na siebie i pobiegliśmy do kosza.

Jak byliśmy przy koszu to wsadziłam do kosza głowę  i grzebałam w nim szukając tej kartki co Max wrzuciła do kosza.

A chłopacy stali obok nie wiem co robili bo szukałam kartki.

-Znalazłam- powiedziałam wyjmując kartkę z kosza.

Chłopacy otoczyli mnie.

A na kartce było napisane ''Przestańcie mnie szpiegować, zwyrole''

-Cholera- przeklną Dustin.

-William Byers- powiedział dyrektor szkoły a my się do niego obróciliśmy.

-Twoja matka przyjechała- dokończył.

Dyrektor zabrał Willa do jej mamy.

Podbiegliśmy do wejścia szkoły ale schowaliśmy się za ścianą i zobaczyliśmy mamę Willa.

-Myślicie że nic mu nie jest?- spytał się Dustin.

-Zawsze jest cichy jak musi tam jechać- powiedział Lucas.

-Dzisiaj jest cichy- powiedziałam.

-Jak zwykle- powiedział Lucas.

Staliśmy tak i się patrzyliśmy jak odjeżdżają.


  



Max Mayfield X ReaderHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin