*19:48 Pidemont; California*
*Maddison pov*
Właśnie kończę się pakować, ponieważ rodzice powiadomili mnie i moje starsze rodzeństwo o wyjeździe do jakiś Gravity falls. Spakowałam co potrzebne i usiadłam przy biurku. Za chwilę usłyszałam pukanie do drzwi.
– Maddie jesteś tam?– zapytał mój starszy brat.
– Tak!– odpowiedziałam.
Gdy Dipper wszedł do pokoju zauważyłam, że chowa coś za plecami. Błagam tylko nie te swoje durne komiksy.
– Widzę, że już się spakowałaś– potwierdziłam kiwając głową– Mam coś dla ciebie Mads.
Schowaną rzeczą okazał się być zeszyt z korkową okładką z złotymi detalami.
– Co to takiego?– dopytywałam.
– Pewnie zauważyłaś już,że odkąd pierwszy raz przyjechałem z Gravity falls zacząłem pisać dziennik. Pomyślałem, że tobie też przyda się przeżucanie myśli na papier– wyjaśnił brunet.
– To miłe z twojej strony Dipper– odpowiedziałam.
– Nie ma za co. Kupiłem ten, ponieważ jest tu złoty kolor, który tak ubustwiasz– zaśmiał się.
– Dziękuję. Naprawdę jest cudowny– przyznałam.
Do pokoju wbiegł Naboki- świnka Mabel.
– Naboki wracaj! Trzeba cię umyć!– krzyknęła siostra.
Zwierzątko miało inne plany i wskoczyło na moje łóżko chrumkając wesoło. Ta świnka jest taka urocza!
– Naboki, ubrudzisz całe łóżko Maddie– powiedziała najwyraźniej wykończona brunetka.
Prosiak tylko na nią spojrzał i pokręcił przecząco łebkiem. Kocham tą świnie!
– Oj daj spokój Mabel, nic się nie stanie. Świnka to świnka, zawsze będzie brudna– odparłam.
– Chyba masz rację. I chyba idę się położyć, jestem wykończona– poinformowała ziewając.
– Dobranoc Mab– odrzekłam równo z bratem.
Kiedy dziewczyna wyszła Dipper tylko powiedział, żebym też położyła się spać. W końcu jutro pobudka o 3.30. Zostałam w pokoju razem z Nabokim.
Przebrałam się w piżamę i położyłam obok świnki.
– Dobranoc Naboki– szepnęłam i w odpowiedzi usłyszałam ciche: chrum.
VOUS LISEZ
We'll meet again, but in diffrent form
Fanfiction14 letnia Maddison jest młodszą siostrą Dippera i Mabel. Dzień przed swoim pierwszym wyjazdem do Gravity falls dostaje od brata pusty dziennik, który ma wypełnić. Na początku miasteczko wydaję się być naprawdę zwyczajne jednak pozory mylą nieustannie
