Twoj stary to bieskały 18+

I

7- letnia ja... Poszłedłam z tatą na zakupy jak każdego normalnego dnia. Bardzo kochałam tatę bo Tatuś jest tylko jeden, jak byłam już w Dino (taki sklep) to jakiś żul pytał mojego tate czy da pan 2 złote. Jednak że mój tata odpowiedział: -Niech pan nie wymyśla okej?- Pan Żul się bardzo ze złościł i powiedział -Okej! Wal sie człowieku!- Mój tata nie zaregował w jakiś sposób. Jak wróciliśmy do domu mojemu tacie przypomiało się że zapomiał kupić Mleka. Powiedział tylko mi żebym została w domu bo zaraz wróci. Oczywiście ja się taty posłuchałam i zostałam w domu. Minęło już 10 minut od kąd mi tata powiedział że zaraz wróci. Zadzwoniłam do Mamy że taty nie ma. Moja mama odrazu wróciła do domu, zapytała się gdzie jest tata. Odpowiedziałam tylko że -powiedział mi że idzie po mleko- moja mama bardzo się posmuciła i odparła tylko -tata już nie wróci :( - rozpłakała się..