Młody , nie zupełnie rozsądny, denerwujący swoich przyjaciół , brzmi dość znajomo prawda? Oczywiscie jest to bardzo krótki opis Tommy'ego. W tej oto opowieści pełnej grozy, niebezpieczeństwa oraz smiesznych jak i poważnych wpadek aż do końca przygody. Kto wie może uda im się dotrzeć do końca wyprawy? Może spotkają tam kogoś kto będzie chciał im przeszkodzić za wszelką cenę ? Albo kogoś równie miłego? Tego dowiemy się później ........
....
....
-Tommy?-
...
...
...-Tommy! obudź się cholera jasna - Żekł Tubbo szturchając śpiącego blondyna.
-k która godzina... -
- ta na którą wyczekiwałeś dość sporo czasu- odpowiedział
- DZISIAJ WYRUSZAMY NA WYPRAWĘ?! - wydarł się praktycznie na całe mieszkanie.
-no raczej że tak, musimy jeszcze pojechać po Ranboo więc się streszczaj-
Po słowach Tubbo Tommy podniósł się z łóżka wyprosił bruneta z pokoju . Po czym ubrał się w swoją ukochaną bluzkę i jakieś losowe spodnie. Zszedł na dół gdzie Tubbo robił śniadanie.
-a o której jedziemy? - zapytał blondyn
-jak zjesz to odrazu jedziemy po Ranboo -
Po tej krótkiej rozmowie chłopak podał blondynowi talerz z śniadaniem które od razu zjadł . Wstał od stołu, ubrał buty i wyszedł na dwór gdzie czekał aż Tubbo wyjdzie z mieszkania.
Gdy wyszedł oboje wsiedli na swoje konie i ruszyli w stronę Domu Ranboo. To będzie szalona wyprawa... Już o tym wiedzą.../
Przepraszam że takie krótkie ale to chwilowo jakby wstęp, a przede wszystkim chciał bym coś wstawić ponieważ myślę że to konto umiera xD następny rozdział będzie dłuższy
/
![](https://img.wattpad.com/cover/303325183-288-k139017.jpg)
YOU ARE READING
|𝖂𝖞𝖕𝖗𝖆𝖜𝖆| 𝘿𝙨𝙢𝙥
FanfictionTommy namówił Tubbo oraz Ranboo na wyprawę, jednak Tommy nie spodziewał się że będzie ona niebezpieczna oraz bardzo długa... :)