rozdział 5

81 3 4
                                    


Gdy T/I następnego dnia w piątek, przyszła do szkoły, od razu podleciał do niej Shoto I mocno przytulił

T/I - em...Shoto? Co ty wyprawiasz?

Shoto - momo kiedy nie oddzwaniałaś wczoraj zacząłem się martwić więc napisałem do Momo czy coś wie , a ona wszystko mi powiedziała (w sensie o kłutni).

T/I- aa,a! To o to chodzi! Hej już w porządku pogodziłyśmy się!

Shoto - spoko, ale jak coś to wiedz że zawsze wybiorę ciebie!

T/I- dzięki...

Cały dzień Momo nie była w stanie spojrzeć w oczy K/w - włosej.
Widać że było jej wstyd .

Nagle Todoroki podszedł do t/I i zaproponował coś czego nie oczekiwała

Shoto -hej t/I! Może chciałabyś przyjść do mnie do domu? Mojego ojca nie ma w mieście kilka dni więc zostaną tylko moja siostra i brat ale siorka ma pracę a brat studia więc teoretycznie mamy wolną chatę.

T/I - cóż... brzmi kusząco

Shoto - no i zostałabyś na noc oczywiście!

T/I -spytam się mamy i jak się zgodzi to jasne!

Po lekcjach dziewczyna zadzwoniła do mamy by zapytać o zgodę, po otrzymaniu jej poszła tylko po niezbędne rzeczy i razem z Shoto ruszyli do jego domu.
Mieli zamiar zrobić sobie maraton filmowy i pójść spać .
Mieli przejść przez pasy na jezdni Todoroki Gdy zobaczył samochód przyspieszył kroku a T/I wycofała się z powrotem na chodnik. Todoroki był już na drugie stronie i czekał na przyjaciółkę.

Shoto - t/I! Dawaj!

T/I - no już idę idę.

Nastolatka rozejrzała się , nic nie jechało ,więc weszła na jezdnię by przejść na drugą stronę lecz nagle zza zakrętu wyjechał samochód . I cóż, dziewczyna zoorientowała się za późno, podobnie jak Todoroki . Chwilę później dziewczyna leżała na ulicy potrącona przez samochód w kałuży krwi. Kierowca zmył się tak szybko jak się tam znalazł. Przerażony Todoroki był w szoku i nie wiedział co robić. Nagle usłyszał dzwonek telefonu dziewczyny . Dzwonił do niej brat.
Chłopak zignorował to i klęknął przy dziewczynie odgarniając jej włosy . Zobaczył wielką ranę na jej twarzy. Nie mógł znieść tego widoku i zadzwonił po karetkę. W tym momencie zaczął padać deszcz. Nie przejmował się tym że był na jezdni. Byli akurat w uliczce którą mało kto chodził ale to jedyny skrót do jego domu.

Znów usłyszał dzwonek telefonu dziewczyny. Znów jej brat. Tym razem odebrał.

Shoto - halo?

I/s/b - halo? T/-? Em kto mówi?

Shoto - jestem przyjacielem t/I. I...II...

Todoroki wytłumaczył sytuację a po chwili zjawiło się pogotowie.

Nic więcej nie mógł zrobić więc wrócił do domu załamany. Nawet nie wiedział czy jego przyjaciółka jeszcze żyje.

Na następny dzień rano poszedł odwiedzić mamę a potem do szpitala dowiedzieć się co z t/I.

Recepcjonistka - przepraszam ale nie możesz wejść jeżeli nie jesteś z rodziny poszkodowanej.

Shoto - ale-

Recepcjonistka-nawet jakbym chciała cię wpuścić to nie mogę. Przepisy tego zabraniają .

Shoto *myśli* - jebane przepisy! Czyli mam teraz zamartwiać się czy t/I żyje czy nie! Cholera! Gdybym tylko mógł się tam jakoś przedżeć!

Shoto był bezradny.Nir miał pojęcia co teraz dzieje się z jego przyjaciółką. Lecz nagle z nikąd pojawiła się jej mama, możliwe że wracała z łazienki. Chłopak już ją znał więc od razu jego problem rozwiązał się sam.

Shoto -przepraszam, jest pani mamą t/I prawda?

Mama t/I- tak, Todoroki - san. A coś się stało?

Shoto - co z t/I? Potwornie się o nią martwię.

Mama t/I - cóż... ma mnóstwo blizn na ciele które prawdopodobnie zostaną na zawsze ale jej stan jest stabilny.

Shoto -całe szczęście.

T/I poleżała w szpitalu dwa tygodnie i wróciła do szkoły. Tylko nauczyciele i Todoroki wiedzieli czemu miała blizny na całym ciele. W pewnym momencie dziewczyna patrzyła przez okno na przerwie , w szybie patrzyła na swoje odbicie. Już kompletnie straciła nadzieję na związek z Todorokim.

T/I- I jaki chłopak teraz będzie mnie taką chciał.
Shoto - hej, nie smuć się zawsze będziesz moją przyjaciółką nie?

T/I poleciały pojedyncze łzy jednak nim zdołała je ukryć Todoroki wytarł je przed nią.

Shoto - hej, nie płacz dla mnie jesteś piękna bez blizn czy z nimi . Zobacz na mnie ! Mam jedną ogromną bliznę na lewym oku!

Dziewczyna zaśmiała się tylko ale już wiedziała że jest w tak zwanym "friendzone".

"Jestem w stanie, dla ciebie umrzeć " || Todoroki Shouto x Reader||Where stories live. Discover now