@6

6.7K 674 12
                                    

Trzy dni później.

Fakelilou: Witaj.

Fakelilou: Przepraszam za ostatnie. Po prostu musiałam odejść od komputera.

Fakelilou: Te ostatnie dni były cholernie trudne. Mam nadzieję, że mi wybaczysz moją nieobecność.

Nothero: Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie się martwiłem. Te trzy dni były udręką.

Fakelilou: Znów chcesz mi wmówić, że tęskniłeś?

Nothero: Nigdy nie sądziłem, że można tak szybko i tak łatwo do kogoś przywyknąć.

Fakelilou: Czyli to rutyna.

Nothero: Nie! Nie to miałem na myśli.

Nothero: Po prostu stałaś się częścią mojego życia.

Fakelilou: Współczuję Ci.

Nothero: Dlaczego? Dlaczego negujesz każde pozytywne słowo, którym Cię określam?

Fakelilou: Bo znam siebie. Wiem, że nie jestem dobrą osobą.

Nothero: Jesteś wspaniałą osobą.

Fakelilou: Nie wiesz tego.

Nothero: To pozwól mi się przekonać.

Fakelilou: Nie chcę narażać Cię na ciągłe zawody.

Nothero: Nie ma niczego, czym mogłabyś mnie zawieźć.

Fakelilou: Naprawdę chcesz marnować swój cenny czas na rozmowy ze mną?

Nothero: Chcę Ci pomóc, chcę Cię poznać. Chcę sprawić, że choć trochę zmienisz podejście do samej siebie.

Fakelilou opuściła czat

*

Nothero: Dzieci są naprawdę cudownymi istotami.

Fakelilou: Zdecydowanie się z Tobą zgadzam.

Nothero: Są takie beztroskie i ciągle uśmiechnięte.

Fakelilou: Właśnie dlatego chciałabym wrócić do tych czasów. Kiedy jedynym problemem był wybór koloru kredki do kolorowanki.

Nothero: Może to dziwnie zabrzmi, ale chyba chciałbym już założyć rodzinę.

Fakelilou: Nie jesteś na to za młody? Nie wolisz się bawić bez konsekwencji i korzystać z życia?

Nothero: Zamiast imprez co tydzień, wolałbym mieć kochającą żonę i śliczne dziecko.

Nothero: Kurczę, zabrzmiałem jak stary zgred.

Fakelilou: Masz rację.

Fakelilou: Chciałabym umrzeć.

Nothero: O czym Ty mówisz? Przestań.

Fakelilou: Chciałabym umrzeć i narodzić się na nowo. Mając te doświadczenie życiowe jakie mam, mogłabym przeżyć swoje życie w zupełnie inny sposób. Może wtedy nie popełniłabym tylu błędów.

Nothero: W całej tej prostocie i pozornej banalności Twej wypowiedzi dostrzegam jak cholernie skrzywdzona musiałaś być. Dostrzegam również jak inteligentna jesteś, fakelilou.

Nothero: Pamiętaj, że śmierć nie jest wcale odpowiednią drogą ucieczki.

Czuć tę bliskość, to niepozorne podobieństwo, choć dzieli nas tak wiele, a łączy praktycznie nic. Czy to nie jest zabawne?

Fakelilou: Nie zamierzam się zabijać, nothero. Nie musisz się przejmować. Zejdźmy proszę z tematu śmierci. To nie jest dobry pomysł rozmawiać o tym w tak piękny, słoneczny dzień.

Nothero: Masz całkowitą rację.

Nothero: Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia?

Fakelilou: Nie wiem czy jeszcze w ogóle potrafię uwierzyć w te uczucie.

Nothero: Nie wrzucaj wszystkich mężczyzn do jednego worka. Nie każdy jest maszyną do krzywdzenia.

Fakelilou: Tego nie powiedziałam. Właściwie to niczego na ten temat nie powiedziałam.

Fakelilou: Ale masz rację, nothero. Czuję, że Ty nie jesteś taki jak inni.

Nothero: Cieszę się, że to piszesz ;)

Fakelilou opuściła czat

 

S@motność w sieci • styles ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz