16. Jesteśmy tylko przyjaciółmi

33 3 25
                                    

* ANGELA *
* PARĘ DNI PÓŹNIEJ *

- Hen jest wezwanie - Powiedziała Piper

- Jakie? - Spytał Henryk

- Coś się dzieje w Escape room - Powiedziała Charlotte, między mną a Char od paru dni się jakoś znów ułożyło i to mi się podoba ponieważ Char traktowałam oraz traktuje jak siostrę

- No to co Lady idziemy? - spytał Henryk

- Ofc - Uśmiechnęłam się

* PO AKCJI *

- Dobra może nie wracamy już do kryjówki? - Spytał Henryk

- A co chcesz robić? - Spytałam

- Nie wiem jak na razie pobyć z tobą.. możemy pójdziemy do klubu? Wiesz wyluzować się - Powiedział Henryk

- W sumie od dawna nie byliśmy wiec możemy iść, może pójdźmy jeszcze z Jasper'em i Piper? - Spytałam

- W sumie czemu nie - Odpowiedział Henryk

Zadzwoniłam po Piper i Jasper'a i powiedziałam im gdzie idziemy oraz żeby przyszli, odrazu się zgodzili nie długo po telefonie obydwie nasze pary były na miejscu

- Jest jakiś cel naszego wyjścia do klubu? - Spytał Jasper

- Tak! Upić się - Zaśmiał się Henryk

- To wy idźcie, Pipes poczekaj - Zatrzymałam przyjaciółkę - W kryjówce ktoś został?

- Tak, Char z Jack'iem oraz Alex'em - Powiedziała Piper

- Ulala Jack jest w kryjówce? - Zaśmiałam się - Ale dobra może jakoś nie dojdzie do wojny pomiędzy Alex'em a Charlotte

- Może - Odpowiedziała Piper

Skończyłyśmy rozmawiać i weszłyśmy do środka szukając chłopaków, znaleźliśmy ich przy strefie VIP z babami tancerkami

- Ostro się bawicie - Zaśmiałam się siadając obok Henryka, a Piper obok Jasper'a

- Jak się bawić tak się bawić - Uśmiechnął się Jasper

- Nie no okej, rozumiem was  - Powiedziałam - Idę po shoty

I poszłam

- Cześć poproszę cztery shoty - Powiedziałam do barmana

- Jasne - Odpowiedział i zaczął robić, gdy zrobił podał mi je, wzięłam i poszłam lecz w czasie gdy szłam wpadłam na jakiegoś mężczyzna i wylałam na niego wszystko

- Uważaj może jak idziesz facet - Powiedziałam już lekko wkurzona

- Wo laska to ty na mnie wpadłaś - Odpowiedział wkurzony jak ja

- Sorry mam chłopaka nie musiałeś wpadać żeby mnie poderwać - Uśmiechnęłam się chytro

- A chuj mnie to obchodzi weszłaś na mnie więc może to raczej ty chciałaś mnie poderwać - Odpowiedział

Momentalnie przyszedł Henryk

- Gościu masz jakiś problem do niej?! - Spytał wściekły

- Tak chłopcze, wylała na moją koszule wodę czy cokolwiek innego i mam teraz plamę - Odpowiedział

- A to już twój problem - Powiedział Henryk oraz Szepnął mi - Chodź wracamy do stolika

Już wracaliśmy do stolika ale w pewnym momencie chłopak złapał Henryka za rękę

- GOŚCIU KURWA MASZ JAKIŚ PROBLEM?! - Spytał odwracając się

- Do ciebie nie ale do twojej suki tak - Powiedział chłopak

Miasto Skrywanych Tajemnic || Henry HartWhere stories live. Discover now