Rozdział 4: rywale

14 1 0
                                    

Zack: ktokolwiek to był, zabrał klejnot prawdy, trzeba coś zrobić, i co on miał na myśli mówiąc "jestem ostateczną formą życia"?

Natasha: tego to nie wiem, ale to może mieć związek z tym klejnotem, nigdy nie widziałam aby ktoś tak dobrze używał mocy jednego klejnotu.

Katt: ciekawe na co on mu w ogóle jest?

Zoey: nie wiem ale wyczułam w nim coś złego, ciekawe tylko co?

Sylwia: hmm...

Zack: w każdym razie, chodźmy, trzeba ten klejnot odzyskać!

Katt: idę z tobą Zack.

Zack: nie wiem czy to dobry pomysł, może być mocny.

Natasha: podrzucę cię do jego lokacji samolotem, klejnoty prawdy są jak magnesy, przyciągają się, więc możemy użyć jednego z naszych aby odnaleźć sygnał.

Zack: świetnie, mam nadzieję że uda ci się naprawić twój samolot.

Natasha: spokojna głowa, ogarnę to.

Nieco później.

Natasha: no i mój Vortex jest gotowy!

Zack: no to pora lecieć!

Katt: Zack, uważaj na siebie.

Zack pokazał Katt kciuk w górę kiedy stojąc na skrzydłach samolotu odlatywał.

Sylwia: wiem że sobie poradzi.

Później gdzieś nad wyspą.

Zack: więc on jest na tej wyspie?

Natasha: według wykrywacza to tak.

Zack: kumam, pora na skok spadochronowy!

Natash: ZACK! CZEKAJ JA NIE MAM SPADO- *Zack użył swojego electro dasha aby zawisnąć zaraz nad ziemią i złagodzić upadek* jak on to?

Zack: ma się to coś.

Natasha: czasami zapominam że tak umiesz.

Zack: heh.

Natasha: ok, ja będę latać nad wyspą aby móc cię informować.

Zack: ok, jesteś moimi oczami w powietrzu.

Zack zaczął przeszukiwać wyspę kiedy Natasha oglądała z powietrza.

Zack: ech, jak na razie nic, hej czy to...

Dark Zack: znów ten niebieski lis?!

Zack: znalazłem cię! podróbko!

Dark Zack: podróbko? chyba ty tu jesteś podróbką, ośmielasz siebie porównywać do mnie? HA! nawet nie jesteś wystarczająco dobry aby być moją podróbką!

Zack: ZARAZ TO ODSZCZEKASZ!

Walka się zaczęła i była dość zacięta.

Dark Zack: teraz ci się dostanie, LASER PRAWDY!

Zack: tak sądzisz? *unika pocisków za pomocą swojej prędkości* co ty, celować nie umiesz?

Dark Zack: on chyba sobie ze mnie kpi, ale ta szybkość, muszę być ostrożny.

Zack: dobra moja kolej *robi atak naprowadzający ale Dark Zack zrobił ten sam atak odbijając się od niego* jak on to?

Dark Zack: sam widzisz, jestem od ciebie lepszy pod każdym względem!

Zack: to się okaże! *zaczyna bardzo szybko biegać wokół niego*

Dark Zack: co on robi? zaraz, ten piach, nic nie widzę!

Zack w myślach: teraz mam szansę!

Zack zaatakował Dark Zacka od tyłu.

Dark Zack: AGH! niech cię...

nagle ktoś połączył się z Dark Zackiem przez komunikator ale z powodu tego że był dość głośny to nawet Zack usłyszał Profesora Furpawa który powiedział: Dark Zack, co ty tam jeszcze robisz? wynoś się stamtąd zanim ta wyspa wybuchnie z tobą!

Zack: WYBUCHNIE?!

Dark Zack wydawał się niepewny i zestresowany ale odskoczył do ucieczki.

Zack: nie mam czasu tak stać trzeba wiać! *zaczyna biec* Natasha, wyląduj na plaży najbliższej od wulkanu, ta wyspa zaraz wybuchnie!

Natasha: robi się, Zack!

Natasha: robi się, Zack!

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

2 minuty później.

Zack: uf, dzięki Nata, ocaliłaś mi kitę.

Natasha: po to ma się przyjaciół nie?

Zack: no.

Nagle wyspa wybuchła.

Natasha: szkoda tej wyspy...

Zack: lepiej wysadzić bezludną wyspę niż zamieszkaną, przeklęty ch*j.

Natasha: o kim to mówiłeś?

Zack: sam nie wiem, czy do Profesora Furpawa, czy do swojego sobowtóra.

Natasha: rozumiem że coś cię trapi, chcesz porozmawiać jak wrócimy?

Zack: ... ok...

Później.

Natasha: więc Zack, co jest?

Katt: na pewno nic ci nie jest?

Zack: sam nie wiem... po prostu nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć...

Sylwia: tak czy siak, coś się dzieje i trzeba to rozgryźć.

Katt: ale jak?

Sylwia: może jestem optymistką ale także i realistką, na Furland grasuje jakiś mroczny sobowtór Zacka, a nawet nie znamy jego zamiarów.

Zack: racja... ale nie możemy stać i patrzeć, musimy działać.

Natasha: Zack?

Zack: wiem co mówię, nie dam się tak łatwo, kto jest ze mną?

Wszyscy pomilkli na sekundę.

Katt: ja...

Natasha: ja też.

Dragster: ja...

Sylwia: i ja...

Zoey: i my...

Zack: wiedziałem że mogę na was polegać.

Furry Warriors: #4 tajemnica zaginionego mieczaWhere stories live. Discover now