Zack: ktokolwiek to był, zabrał klejnot prawdy, trzeba coś zrobić, i co on miał na myśli mówiąc "jestem ostateczną formą życia"?
Natasha: tego to nie wiem, ale to może mieć związek z tym klejnotem, nigdy nie widziałam aby ktoś tak dobrze używał mocy jednego klejnotu.
Katt: ciekawe na co on mu w ogóle jest?
Zoey: nie wiem ale wyczułam w nim coś złego, ciekawe tylko co?
Sylwia: hmm...
Zack: w każdym razie, chodźmy, trzeba ten klejnot odzyskać!
Katt: idę z tobą Zack.
Zack: nie wiem czy to dobry pomysł, może być mocny.
Natasha: podrzucę cię do jego lokacji samolotem, klejnoty prawdy są jak magnesy, przyciągają się, więc możemy użyć jednego z naszych aby odnaleźć sygnał.
Zack: świetnie, mam nadzieję że uda ci się naprawić twój samolot.
Natasha: spokojna głowa, ogarnę to.
Nieco później.
Natasha: no i mój Vortex jest gotowy!
Zack: no to pora lecieć!
Katt: Zack, uważaj na siebie.
Zack pokazał Katt kciuk w górę kiedy stojąc na skrzydłach samolotu odlatywał.
Sylwia: wiem że sobie poradzi.
Później gdzieś nad wyspą.
Zack: więc on jest na tej wyspie?
Natasha: według wykrywacza to tak.
Zack: kumam, pora na skok spadochronowy!
Natash: ZACK! CZEKAJ JA NIE MAM SPADO- *Zack użył swojego electro dasha aby zawisnąć zaraz nad ziemią i złagodzić upadek* jak on to?
Zack: ma się to coś.
Natasha: czasami zapominam że tak umiesz.
Zack: heh.
Natasha: ok, ja będę latać nad wyspą aby móc cię informować.
Zack: ok, jesteś moimi oczami w powietrzu.
Zack zaczął przeszukiwać wyspę kiedy Natasha oglądała z powietrza.
Zack: ech, jak na razie nic, hej czy to...
Dark Zack: znów ten niebieski lis?!
Zack: znalazłem cię! podróbko!
Dark Zack: podróbko? chyba ty tu jesteś podróbką, ośmielasz siebie porównywać do mnie? HA! nawet nie jesteś wystarczająco dobry aby być moją podróbką!
Zack: ZARAZ TO ODSZCZEKASZ!
Walka się zaczęła i była dość zacięta.
Dark Zack: teraz ci się dostanie, LASER PRAWDY!
Zack: tak sądzisz? *unika pocisków za pomocą swojej prędkości* co ty, celować nie umiesz?
Dark Zack: on chyba sobie ze mnie kpi, ale ta szybkość, muszę być ostrożny.
Zack: dobra moja kolej *robi atak naprowadzający ale Dark Zack zrobił ten sam atak odbijając się od niego* jak on to?
Dark Zack: sam widzisz, jestem od ciebie lepszy pod każdym względem!
Zack: to się okaże! *zaczyna bardzo szybko biegać wokół niego*
Dark Zack: co on robi? zaraz, ten piach, nic nie widzę!
Zack w myślach: teraz mam szansę!
Zack zaatakował Dark Zacka od tyłu.
Dark Zack: AGH! niech cię...
nagle ktoś połączył się z Dark Zackiem przez komunikator ale z powodu tego że był dość głośny to nawet Zack usłyszał Profesora Furpawa który powiedział: Dark Zack, co ty tam jeszcze robisz? wynoś się stamtąd zanim ta wyspa wybuchnie z tobą!Zack: WYBUCHNIE?!
Dark Zack wydawał się niepewny i zestresowany ale odskoczył do ucieczki.
Zack: nie mam czasu tak stać trzeba wiać! *zaczyna biec* Natasha, wyląduj na plaży najbliższej od wulkanu, ta wyspa zaraz wybuchnie!
Natasha: robi się, Zack!
2 minuty później.
Zack: uf, dzięki Nata, ocaliłaś mi kitę.
Natasha: po to ma się przyjaciół nie?
Zack: no.
Nagle wyspa wybuchła.
Natasha: szkoda tej wyspy...
Zack: lepiej wysadzić bezludną wyspę niż zamieszkaną, przeklęty ch*j.
Natasha: o kim to mówiłeś?
Zack: sam nie wiem, czy do Profesora Furpawa, czy do swojego sobowtóra.
Natasha: rozumiem że coś cię trapi, chcesz porozmawiać jak wrócimy?
Zack: ... ok...
Później.
Natasha: więc Zack, co jest?
Katt: na pewno nic ci nie jest?
Zack: sam nie wiem... po prostu nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć...
Sylwia: tak czy siak, coś się dzieje i trzeba to rozgryźć.
Katt: ale jak?
Sylwia: może jestem optymistką ale także i realistką, na Furland grasuje jakiś mroczny sobowtór Zacka, a nawet nie znamy jego zamiarów.
Zack: racja... ale nie możemy stać i patrzeć, musimy działać.
Natasha: Zack?
Zack: wiem co mówię, nie dam się tak łatwo, kto jest ze mną?
Wszyscy pomilkli na sekundę.
Katt: ja...
Natasha: ja też.
Dragster: ja...
Sylwia: i ja...
Zoey: i my...
Zack: wiedziałem że mogę na was polegać.
YOU ARE READING
Furry Warriors: #4 tajemnica zaginionego miecza
Fantasykolejna historia o Furry Warriors, ale tym razem w stylu Tomb Raidera