V. Bitwa o pole

92 2 0
                                    

-Albo my go znajdziemy albo on nas! -Powiedział Mike wystraszony
-Słuchajcie... -Y/n zaczął mówić
-Nie chce was narażać na smierć ale... -Mówił Y/n ale Max przerwała
-Y/n, wszyscy razem się trzymamy, idziemy z tobą! -Powiedziała Max
-Tak ale... -Y/n mówił ale znowu Max przerwał
-Kto idzie z nami, a kto nas zdradza i zostaje... -Powiedziała Max patrząc na wszystkich miny
-Ja idę! -Max powiedziała
-Jeśli ty Max to ja też -Lucas powiedział
-Idę z wami! -Steve powiedział patrząc się na Robin
-Nie mam nic do roboty więc idę -Powiedziała Robin
-Steve idzie to ja też! -Powiedział Dustin
-Nie pozwolę Y/n iść samej, idę z wami! -Powiedział Will trochę wystraszony
*Mike i Jedenastka kiwają głową na znak że też idą*
-Potrzebujemy tylko kogoś dorosłego i silnego... -Powiedział Y/n

-Nie ma mowy! Jedenastka nigdzie nie idzie i ja również! A Joyce się o wszystkim dowie! -Powiedział bardzo męski głos
-No proszę! -Powiedziała Jedenastka
*Y/n wchodzi do pokoju*
-Czyli to ty... Masz moc mojej córki -Odezwał się Jim Hopper czyli były policjant
-Miło pana poznać Panie Hopper... -Powiedział Y/n
*Do pokoju wchodzi Will z Ciocią Joyce*
-Hopper jak możesz! -Powiedziała Joyce
-Nie będę narażał Jedenastki na niebezpieczeństwo! -Powiedział Hopper
-Tyle razy narażaliśmy dzieci na niebezpieczeństwo... Hopper chodzi o bezpieczeństwo Jedenastki i Y/n... To ich dopadnie jeżeli nie wkroczymy... -Powiedziała Joyce
*Hopper zaniemówił na chwile ale powiedział w końcu*
-Gdzie jest ten Łupież umysłów -Powiedział Hopper sięgając po bronię z ściany
-Laboratorium Narodowe Hawkins -Powiedział Y/n
-W takim razie na co czekamy? -Hopper powiedział

-Plan jest taki, Hopper i Joyce wejdą do środka udając ochroniarzy, tymczasem my będziemy schowani w wozie który będzie jechał do środka Laboratorium, Steve, Robin, Erica i Dustin pójdą kanałami a Y/n, Jedenastka, Max, Will, Lucas, Mike pójdą korytarzem -Wymyślony plac przez Steve'a i Robin'a

*Hopper prowadzi wóz ale zatrzymuje się ponieważ musi podać kartę*
Карта пожалуйста -Powiedział ochroniarz
*Hopper uderza drzwi o głowę ochroniarza i jedzie dalej udając jakby dał kartę*
-Y/n trzymaj się planu okej? -Powiedziała Max dla pewności
-Tak jasne... -Powiedział wystraszony Y/n
*Gdy Steve z jego grupą wysiadają a Hopper i Joyce biegną szybko schować nieprzytomne ciało ochroniarza, Y/n z innymi biegną do pokoju prowadzącego do korytarza*
-Wyczuwam łupieżcze umysłów... -Powiedział Y/n
-Nie martw się, trzymamy się planu, zamykamy portal i uciekamy -Powiedział Mike
-Lucas i Y/n atakują, a will strzela pistoletem z toksycznym gazem -Powiedziała Jedenastka
*Wszyscy wchodzą do pokoju 1 i atakują strażników a następnie przenoszą się do korytarza*
-Jesteśmy blisko chodźcie -Powiedziała Jedenastka
*Wszyscy biegną między korytarzami lecz słyszą krzyki z pokoju gdzie jest portal*
-Hopper? -Powiedziała Jedenastka
-Y/n przygotuj się a Will przygotuj pistolet -Powiedział Mike
-Wchodzimy! -Powiedziała Max

Ciąg dalszy nastąpi....

 《˚∙.Silna Moc.∙˚》Stranger Things x Reader  PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz