I don't get it, naprawdę nie rozumiem idei imion. Jak dla mnie imiona powinny odwzorowywać nas, powinniśmy się z nimi utożsamiać, powinny dla nas dużo znaczyć, a nie tylko słowo którym ludzie nas określają którego nawet nie wybieramy.
Dlatego jestem Luci, nie dlatego, że jestem nonbinary. Uważałm się za Luci już przed tym jak zrozumiałm, że nie jestem cis. Na szczęście, że Luci to neutralno-płciowe imię więc trafiło mi się idealnie i nie muszę nic zmieniać...
No i też to świetna wymówka, jeśli chce żeby ktoś mówił do mnie Luci ale nie chce robić do tej osoby coming outu to po prostu mówie, że nie lubię mojego imienia i wszyscy do mnie mówią tak.
Ale jest też Ash i Moss...
Ash i Moss to nie są moje realne imiona, jest tylko Luci. Używam ich na żarty, bo jestem switch totalny i to też z charakteru, gdy zachowuje się jak typowy top i mam fazę na znalezienie sobie bottom dziewczyny i wgl wyglądam jak bad bitch to jestem Ash, a jak jestem bottom cottagecore lesbian tańczącą w sukience w ogrodzie to jestem Moss
W każdym razie i tak moim realnym imieniem zostaje tylko Luci, ale zwracać się do mnie można którymkolwiek z tych trzech.
Dziękuje za uwagę
