ELIO
Minęło pół roku od tamtego telefonu Olivera w mroźny , padający śniegiem dzień...Leżę na moim łóżku ... jego łóżku ... naszym łóżku ... Nie ważne jak to nazwę to zawsze będzie to nasze coś , moje i Olivera . Zacząłem rozmyślać nad przeszłością, nie wiedząc czy dobrze robię. Tak bardzo mój myśli mnie oderwały od żeczywistosci ,że nie usłyszałem gdy do pokoju weszła moja mama. Podeszła i spokojnie usiadła na rogu łóżka- Elio , Kochanie... - Zaczęła Gd w mojej głowie pojawiło się tysiąc myśli " O co może chodzić?"
- Dzwonił Oliver , zaprosił nas na swój ślub- Oznajmiła spoglądając na moją reakcje .
- quando chiama? Quando si sposa? [ Kiedy dzwonił? Kiedy się żeni?] - Spytałem szybko zakrywając się bardziej kołdrą . Mama spojrzała tylko na mnie i przesunęła się lekko . - Mi sposo tra 3 giorni. Ci ha invitato. Dice che dovremmo essere lì. [ Bierze ślub za 3 dni. Uznał ,że powinniśmy tam być.] Po tych słowach poczułem ucisk w rzołądku i napływające zły do moich szklistych oczu. Nie mam pojęcia dlaczego tak się czuje , przecież to dobre nowiny ale i tak poprosiłem grzecznię matkę aby opuściła mój pokój. Musiałem sobie wszystko poukładać i głowie . Jedyne myśli ,które miałem nie były tym o czym chciałem myśleć ." Oliver mówił ,że wszystko pamięta . Spędzał me mną czas , całował mnie , spał me mną i nie raczył powiedzieć mi ,że jest od dawna w związku" . Po tej myśli wyrwałem kartkę z notesu , pogniotłem ją i rzuciłem na ziemię . Nie chciałem już myśleć o dwudziesto pięcio latku . Zranił mnie , złamał mi serce wyjazdem i oszustwem ... Mogę to nazwać oszustwo czy nie powiedzenie mi całej prawdy? Nie chciałem już o niczym myśleć dlatego stałem , zszedłem po schodach , wziołem rower i pojechałem przed siebie ...Hej wszystkim !
Jak podoba wam się moja pierwsza część? Jeśli coś w języku włoskim mi się pomieszało to dajcie znać.
YOU ARE READING
Wróćmy ....
短篇故事Jest to moja kontynuacja filmu i książki "Tamte dni , tamte noce" . Przeczytałam drugą część " Znajdź mnie " I powiem tylko ,że się zawiodłam dlatego OT jestem !