Rozdział 11 ~ Poddać się?

382 26 46
                                    

Delikatnie chwycił cię za rękę i pomógł wysiąść z samochodu. Bez słowa przeszłaś obok niego i podeszłaś do drzwi swojego domu, otwierając je i umieszczając obcasy i torebkę tuż za progiem.

Chwyciłaś katanę i wyszłaś boso na trawę, a twoja aura przyciągała energię otaczającej cię natury i roślin. Pozwoliłaś, by poczuł twoją żądze krwi, pokazując swoje zamiary.

Hisoka oparł się o samochód, udając brak zainteresowania.

- Jest 00:00 w nocy i nie przyjmuję twojej propozycji Hisoka. Zabij mnie albo zabiję ciebie.

~ Czy już zapomniałaś (Y/N)? Nie jesteś owocem. Nie jestem zainteresowany walką z tobą.

Byłaś zdezorientowana, ale te słowa cię pobudziły. To samo uczucie, które czułaś na Heaven's Arena.

Jakakolwiek miłość, jaką czułaś do Hisoki, była spleciona z twoją nienawiścią do tego, jak bawił się twoimi emocjami. Jak traktował cię jak przedmiot. Nie mogłaś tego dłużej znieść.

- Co do cholery jest twoim problemem!? Dlaczego jesteś takim dupkiem!? Myślałam...

Odwrócił się, żeby na ciebie spojrzeć, z jedną ręką opartą na biodrze.

~ Co sobie myślisz? Że cię kocham? Czy po tylu latach nadal masz na moim punkcie obsesję? Biedactwo.

Uśmiechnął się, widząc, jak jego słowa sprawiły ci ból.

- Hisoka, Ty draniu..

Poczułaś łzy, ale tym razem nie mogłaś ich powstrzymać. Tym razem niczego nie powstrzymasz.

~Chyba jednak się zabawimy, ale mam kolejną randkę, więc zróbmy to szybko...

Uśmiechnął się.

W ułamku sekundy wyciągnęłaś miecz z pokrowca i rzuciłeś się w jego stronę. Twoja prędkość zdecydowanie się poprawiła, ponieważ Hisoka ledwo uniknął uderzenia twojej katany z jego głową. Ale mimo że uniknął katany, to wyczułaś, gdzie się poruszy i zadałaś cios w tym kierunku. Połączyło się.

Odskoczyła i lądując, nie spuszczałaś go z oczu. Krew ciekła z kącika jego ust. Wytarł ją i uśmiechnął się.

~ Naprawdę trenowałaś... Dobra dziewczynka.

- Zamknij się i walcz ze mną

~ Czy naprawdę myślisz, że możesz mnie zabić (Y/N)?

- Sprawdźmy to.

Skakałaś z drzewa na drzewo, używając swojego nenu, aby je ożywić. Gdy tak się stało, zaatakowały Hisokę. Gałęzie przelatywały z lewa na prawo by go okładać. Małe pokonywał, używając swoich kart, ale nadchodziło coraz więcej i były coraz grubsze . Kiedy był przez nie wystarczająco rozkojarzony, podjęłaś próbę zabicia go. Tym razem upewniłaś się, że twój miecz jest odwrócony ostrzem. Skoczyłaś, i za pomocą gałęzi zbliżałaś się ku niemu. Uniosłaś wysoko katanę. Gdy zbliżyłaś się do celu, ukryłaś swoją obecność.

~ Hm?

Hisoka, nie wyczuwając twojej aury, szukał cię wzrokiem, ale było już za późno. Kiedy się zorientował, byłaś tuż obok niego. Z wielkim zamachem przecięłaś ostrzem powietrze i wydawało się, że czas na chwilę zwolnił. Gdy twoje oczy podążały za ostrzem, spojrzałaś na miejsce, w którym wylądowała twoja katana.

Twoje oczy rozszerzyły się z przerażenia, gdy Hisoka trzymał twoje ostrze gołymi rękami, a jego dłonie były zakrwawione. Patrzyłaś na niego dalej i zauważyłaś, że się uśmiechał.

~ Co się stało (Y/N)? Śmiało. Jeśli użyjesz ko, jak ostatnim razem, spełnisz swoje życzenie.

Po chwili namysłu zdałaś sobie sprawę, że nie użyłaś ko na swojej katanie.

Wpatrywałaś się w niego i zdałaś sobie sprawę, że nie włożyłaś żadnego ko do swojego ostrza, by je wzmocnić.

Gdybyś tak zrobiła, ręka Hisoki by zniknęła. Prawdopodobnie cała kończyna.

Co...jak mogłabym zapomnieć...?

Mocniej ścisnął ostrze i przyłożył je do szyji.

~ Spójrz ... Ułatwiłem ci to. Wykończ mnie.

Stałaś wpatrzona, niezdolna do ruchu.

~ Przypuszczam, że możesz być w stanie pokonać mnie w walce z wystarczającym treningiem... Ale nigdy nie zdołałaś się zmusić, żeby mnie zabić, prawda?

Twoje ręce zaczęły się trząść, gdy jeszcze mocniej ścisnął twoją katanę. Chciałaś wbić mu miecz w szyję. Zasłużył na to, był kłamliwym mordercą i draniem, który ciągle łamał ci serce. Do twoich oczu napłynęło jeszcze więcej łez.

Kiedy wpatrywałeś się w jego oczy, wiedziałeś, że widzi, jak zmagasz się z tą świadomością. Powinnaś go po prostu zabić dla siebie, dla większego dobra świata. Ale nie mogłaś. Po prostu nie mogłaś.

- AAAAHHHH!!!

Upuściłaś swój miecz w przypływie wściekłości. Z szybkością błyskawicy zadałaś prawdopodobnie tysiąc kopnięć i ciosów w kierunku Hisoki. Twoja twarz płonęła z frustracji i łez, ale nie mogłaś przestać. Byłaś na niego taka zła, ale przede wszystkim na siebie. Miałaś szansę to zakończyć i przegrałaś. Znowu. Ale tym razem zapłacisz życiem.

Uniknął wielu twoich ciosów, ale nie wszystkich. Nie walczył, tylko poruszał się, by blokować. Gdy uderzałaś, kopałaś i wściekałaś się, cała twoja energia została wyssana. Po jakimś czasie padłaś na kolana w błoto. Twoje ubrania były podarte i brudne. Twoje włosy były w nieładzie, a twarz pokryta smugami makijażu od nadmiaru płaczu. Trawa wokół ciebie wyschła i zrobiła się brązowa, tworząc zgrabny krąg. Szlochałaś, gdy pogodziłaś się z porażką. Nie tylko fizycznie, ale emocjonalnie i psychicznie.

Hisoka wygrał, jak zawsze.

- Myślałam, że możemy... rozumieć się nawzajem... jako wyrzutkowie... Myślałam... Byliśmy przyjaciółmi... ale wszystko, co robisz, mnie krzywdzi... po prostu... skończ to... skończ to...

Błagając go, odpływałaś i traciłaś przytomność.

Musiałam użyć... za dużo aury...

Świat wokół ciebie pociemniał, gdy twoje ciało osunęło się na ziemię, a ty zemdlałaś z czystego wyczerpania. Hisoka spojrzał na ciebie bez wyraźnego wyrazu twarzy.

Tylko wymamrotał cicho, gdy zemdlałaś.

~ (Y/N)...

Pochylił się i przytulił cię, biorąc cię w swoje ramiona i wniósł cię do środka domu.

~ Może posunąłem się z nią za daleko.

Wyszło dramatycznie shshhs
PRZEPRASZAM ALE JESTEM LENIEM.
przepraszam za błędy i życzę wam miłego dnia /wieczoru /nocy! ZDJĘCIE JEST RANDOMOWE PRZEPRASZAM ZA NIE

Długo mi to zajęło, bo jadę samochodem, a mam chorobę lokomocyjną i chciało mi się wymiotować hahahahaha

Właśnie się zorientowałam, że przeprosiłam 3 razy... PRZEPRASZAM ZA TO

Chegaste ao fim dos capítulos publicados.

⏰ Última atualização: Jun 02, 2021 ⏰

Adiciona esta história à tua Biblioteca para receberes notificações de novos capítulos!

The magician x the empress [Hisoka x Reader] Tłumaczenie pl. Onde as histórias ganham vida. Descobre agora