jennie x lisa

97 12 4
                                    

Leżałam wygodnie w łóżku, gdy obudziły mnie promienie słoneczne. Odwróciłam głowę i przeciągnęłam się, a następnie usiadłam na łóżku, spoglądając na blondynkę śpiącą obok.
Po paru chwilach wstałam z materaca i poszłam do drugiego pokoju aby sprawdzić jaka jest godzina.

5:59.

Westchnęłam widząc trzy cyferki na zegarze i poszłam z powrotem do sypialni w celu obudzenia dziewczyny.

-Lisa. Lisa wstawaj musimy już iść. -szturchnęłam ją lekko w ramię, po czym widząc jak się przebudza, uśmiechnęłam się kwaśno.

-Jaka jest godzina? -zapytała ospałym głosem.

-Szósta.

Blondynka otworzyła nagle oczy i wstała.

-Masz rację musimy się zbierać.

-Idę się przebrać do łazienki, jak ty skończysz to powiedz. -odpowiedziałam i skierowałam się do wymienionego wcześniej miejsca.

-Jennie?

-Hm? -zapytałam nie odwracając się do niej.

-Kiedy będzie po wszystkim?

Zacisnęłam szczękę i przymknęłam oczy.

-Myślę ze już niedługo. Im szybciej się ogarniemy tym szybciej spotkamy się z Mino. -odpowiedziałam starając się zachować spokój w głosie.

Mimo ze nie widziałam jej, czułam jej palące spojrzenie na sobie, którego nie mogłam wytrzymać, więc szybko udałam się do łazienki. Zdejmując ubrania, zrobiłam krótki prysznic, następnie założyłam na siebie ubrania. Kiedy wyszłam z łazienki zauważyłam ze Lisa nie jest jeszcze przebrana. Z daleka mogłam wychwycić lekkie siniaki na jej plecach, na co przygryzłam wargę od wewnątrz i uciekłam wzrokiem.

-Już? -zapytałam, udając ze dopiero co weszłam do pokoju.

-Tak. -odpowiedziała dziewczyna, zapinając bluzę. Odwróciła się do mnie i mogłam zobaczyć jej brązowe oczy, z ktorych tak mało potrafiłam wyczytać.

-Chodźmy więc.

-Nie odkaziliśmy jeszcze niczego, Jennie.

-Kurwa.. -mruknęłam. -Nie mamy wyjścia, musimy za 20 minut być na skrzyżowaniu.

-Czemu znowu to robimy?

-Lisa spójrz na mnie. -powiedziałam ostro do dziewczyny. -Wolisz żeby nas złapali?
Przez chwile patrzyłyśmy sobie w oczy. Nienawidziłam tego robić tak samo jak ona, jednak musiałam zachować zimna krew.

-Masz benzynę? -zapytała, odwracając wzrok a ja przytaknęłam.

***

Uciekłyśmy z budynku i od razu pobiegłyśmy w stronę samochodu. Z daleka mogłyśmy zauważyć czerwono-żółte światło pochodzące z naszego wcześniejszego miejsca pobytu. Wsiadłam na miejsce kierowcy, a Lisa usiadła obok mnie.

-Jennie jedź. -powiedziała głośno dziewczyna, a ja ocknęłam się i odpaliłam samochód.

-6:35. Mamy pięć minut, zdążysz? -zapytała, zdejmując okulary, po chwili jednak z powrotem je założyła. 

-Postaram się.

-Czemu do nich jedziemy, Jennie?

Przez chwile zapadła cisza.

-Są jedynymi osobami na ten moment, które mogą nam pomóc.

***
Resztę drogi spędziłyśmy w milczeniu. Dojechałyśmy minutę po czasie i od razu po zaparkowaniu wysiadłyśmy z samochodu i pobiegłyśmy do mężczyzn.

last night with you [jenlisa one-shot] HAPPY PRIDE MONTH 2021!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz