One Direction chat

41

Niall: HARRY CO CI SIĘ STAŁO

Niall: CZEMU WIDZIAŁEM CIE W ŁAZIENCE Z SINYM OKIEM

Louis: że co

Harry: to nic takiego

Louis: co się stało Hazz?

Harry: przewróciłem się tylko

Liam: wybacz ale w to to nawet ja nie wierzę

Louis: ktoś cię uderzył?

Harry: chłopaki na prawdę to nic nie pakujcie się w to

Zayn: trzeba komuś wpieprzyć?

Harry: nie

Niall: Harry martwimy się po prostu

Louis: to ktoś ze szkoły?

Harry: nie

Louis: to kto?

Harry: mój ojciec po prostu się trochę zdenerwował, ale to nic

Zayn: a więc to mu wpieprzymy?

Harry: nie Zayn, zostawcie to po prostu

Louis: boże Harry twój ojciec cię uderzył a ty zamiast coś z tym zrobić każesz nam to zostawić

Harry: Louis to na prawdę nic takiego, zasłużyłem widocznie

Louis: jestem pewny że nie zasłużyłeś zresztą nawet jeśli to nie ma prawa cie bić

Niall: zgadzam się z Lou Harry

Liam: czy to był jeden raz?

Harry: nie, ale na prawde zostawcie to

Louis: może lepiej będzie jak zostaniesz dziś u mnie na noc Harry?

Harry: no nie wiem

Louis: proszę

Harry: nie będę przeszkadzał?

Louis: nigdy nie przeszkadzasz

Louis: zresztą bliźniaczki się ucieszą że cię zobaczą

Harry: no okej