Czy uda Ci się odbić dzieci Hawkeye'a?

63 4 4
                                    

Baran: Tak ( Dzieciaki są całe i zdrowe. Jedyne, co może im teraz zagrozić, to uduszenie przez ciągłe uściski Clinta. )

Byk: Nie ( Starałeś/aś się bardzo. Po długich wojażach trafiłeś/aś do Hogwartu, albowiem Harry Potter powiedział, że jeśli gdzieś są dzieci porwane przez czarodzieja, to na pewno tam. Na widok tylu uczniów złapałeś/aś się za głowę. Legendy głoszą, że dalej krążysz po uczelni i szukasz tych dzieci. )

Bliźnięta: Tak ( Wyposażyłeś/aś się w dwimeryt, torbę cukierków oraz zapasowego Voldemorta. Twój sprzęt zapewnił Ci sukces. Dzieci są bezpieczne, a Burton obiecuje Ci dozgonną wdzięczność. )

Rak: Nie ( Clint, to ty miałeś jakieś dzieci? )

Lew: Tak ( Spiąłeś/aś się i wraz z Czarną Wdową ruszyliście/łyście na owocne poszukiwania dzieciaków. )

Panna: Tak ( Twój niesamowity dar przyciągania dzieci zadziałał jak magnez. Potomkowie Clinta sami do Ciebie przyszli. Nawet nie musiałeś/aś ich wołać. )

Waga: Nie ( Tony mówi, że Hawkeye ściemnia i wymyślił sobie te dzieci, dlatego masz nie wydziwiać, olać Clinta i napić się ze Starkiem tego nowego, wyczesanego martini. ) 

Skorpion: Nie ( Usadowiłeś/aś Clinta na kozetce i wysłuchałeś/aś kilkugodzinnej opowieści o jego życiu rodzinnym. Jako "wykwalifikowany psycholog" delikatnie zasugerowałeś/aś mu, że lepiej mu będzie bez dzieci. Zaoszczędzi sobie, wyciszy się... Burton spojrzał na Ciebie dziwnie i wyszedł bez słowa. )

Strzelec: Nie ( Hawkeye nie dopuszcza Cię do całej akcji, ponieważ to właśnie Ty porwałeś/aś jego pociechy. )

Koziorożec: Tak ( Odbierając Petera ze szkoły, wpadłeś/aś przypadkiem na dzieciaki Clinta, które opowiedziały Ci dramatyczną historię o tym, jak to Strzelec porwał je i sprzedał jakiejś wiedźmie. Odprowadziłeś/aś pociechy Burtonowi, ale musisz jeszcze zdecydować, czy Clint powinien poznać prawdę. )

Wodnik: Tak jakby ( Przybyłeś/aś za późno. Wiedźma zamieniła dzieci w węgorze. Nie pozostało Ci nic innego jak zapakować rybki do słoika i odnieść je Clintowi. Niech się sam martwi o to, jak je odczarować. )

Ryby: Tak jakby ( Nie jesteś w ciemię bity/a. Zrobiłeś/aś to, co trzeba było zrobić od samego początku. Wysłałeś/aś gołębia do Geralta z Rivii, opisałeś/aś mu problem, obiecałeś/aś garść orenów i czekałeś na efekty. Po dwóch tygodniach wiedźmin dostarczył Ci jedno dziecko, drugie postanowił uczynić łowcą potworów. Aby Ci zadośćuczynić, zwrócił połowę sumy. )

Avengers: ZodiakiKde žijí příběhy. Začni objevovat