odcinek 6

347 12 3
                                    


- Ale się stresuję tym nagraniem - powiedziałam pijąc już chyba kolejną butelkę wody. 

- Wyluzuj Kaja, nie będzie tak źle. W końcu mamy najlepszych doradców - Kasia uspokajała mnie już chyba kolejną godzinę, kiedy to chłopacy nagrywali swoje zwrotki. 

Szybko nadszedł styczeń i nasza praca nad płytą. Mieliśmy w studiu spędzić prawie 3 tygodnie, które będą publikowane najprawdopodobniej do marca 2022 roku.

- Kaja, nagrasz teraz swoją zwrotkę co? - tego się bałam. Na cholerę mi to było. 

- Tutaj masz tekst, więc po szybkości się z nim zapoznaj - powiedziała Cleo, podając mi kartkę z moją zwrotką. 

- Nie ważne jaki kraj, Polska czy Stany czy ten Zanzibar - przeczytałam na głos - ale przecież Zanzibar jest wyspą.

- Fakt, ale ważne było aby się rymowało. 

Nie lubiłam rzeczy, które były robione po coś aby było dobre, idealne. Tak samo nie lubiłam tego, że określili Zanzibar jako kraj. Przecież każdy, kto ma trochę rozumu zauważy, że Zanzibar to nie kraj i przyczepi się do mnie, że nie potrafię rozróżnić wyspy od kraju. 

Założyłam słuchawki, a obok mnie od razu pojawił się B.R.O, który powiedział mi w jaki sposób mam zaśpiewać swoją zwrotkę. 

- Przede wszystkim się nie stresuj. Tutaj nie ma nic strasznego. 

- Łatwo Ci mówić - odparłam - to nie Ty masz pierwszy raz do czynienia z muzyką. 

Jaro puścił mi beat, a ja patrzyłam tylko na B.R.O kiedy mogę zacząć swoją kwestię. Gdy tylko dał mi znak abym zaczynała, nagle stres ze mnie całkowicie spłynął. Dosłownie jak woda po kaczce. 

- Nie ważne jaki kraj

Polska czy Stany, czy ten Zanzibar

Robimy swoje taki mamy vibe

Mamy plan, to nie jest finał

Ekipa jest jak rodzina, 

Więc nic, już nie zatrzyma nas. 

- Mamy to! Jeszcze za pierwszym razem - odetchnęłam z ulgą - nie zdarzyło się jeszcze, aby po jednym zaśpiewaniu mieć całą zwrotkę. 

Stres towarzyszy nam w życiu i jest nieunikniony. Dziś stresowałam się chyba bardziej niż na swojej maturze, czy innym ważnym dniu. To co teraz robimy, pomimo że kiedyś zakończymy kariery w internecie, nigdy nie zginie. 

***

- Może jakiś maraton serialu? 

Karol złapał za swojego laptopa i odpalił Netflixa, włączając jakikolwiek nasz ulubiony serial. 

- Muszę Ci powiedzieć, że spisałaś się kobita w studiu - powiedział łapiąc moją prawą dłoń - widziałem, że nie podobało Ci się śpiewanie, że Zanzibar to kraj. 

- Znasz mnie przecież, wkurzają mnie takie sytuacje gdy ktoś robi coś tylko po to, aby było ładne i spójne. 

- Właśnie taką Cię kobita pokochałem. 



Niedziela i rozdział! Drugi już dziś i kolejne słowo do zagadki na dzień dziecka. 

1. Zaczynamy

2. Miesięczny 

3. Maraton

4.

5.

6.

Wiecie już co się szykuje? 

Daleko - Karol Friz Wiśniewski | WERSJA ODŚWIEŻONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz