Skąd tyle smutku, w tych wierszach się bierze?
Dlaczego zamiast Słońca, kwiatów, lata,
błyszczy łza ciemna, na policzku brata?
Skąd tyle skał w tej naszej poezji,
czy nie pamiętasz słodkości lukrecji?
Na naszej Ziemi, gorąca trawa,
za oknem czeka, poranna mrzawa.
Popatrz na gwiazdy, pomyśl życzenie,
nie zrobisz tego, to nie ważne dla Ciebie.
CZYTASZ
tajemnice sensu
PoetryPowolna śmierć motylków pierwszych miesięcy? Zakryta twarz, gdy słońce odkryć szczęście próbuje? Plama, której pozbyć się nie da? Brak sensu na niebie lub nagłe się jego pojawienie? Oto początek przeróżnych schematów makiawelizmu, egzaltacji i cięż...