11. 'She Will Kill You'

5K 375 14
                                    

- Powinna pani zostać w Australii przez jakiś czas. - powiedział lekarz patrząc na mnie. - Wiem od pani przyjaciela, że pani piła alkohol, a omdlenie nie było jednorazowe.
Kiwnęłam głową uważnie słuchając tego co mówił.
- Myślę, że za dwa tygodnie może pani wrócić do Anglii.
Lekko się uśmiechnęłam.
- Dziękuję.

We trójkę siedzieliśmy w salonie mojego domu.
- Nie przeszkadza ci to? - odezwał się Zayn.
Zmrużyłam oczy, a Harry zrobił to samo.
- Co mi nie przeszkadza? - zapytał Styles.
- To, że Ally jest ze mną w ciąży. - odpowiedział. - Przecież jesteście razem.
- Nie. Nie jesteśmy. - wtrąciłam szybko. Zayn spojrzał zdezorientowany na mnie.
- Jak to?
Harry się roześmiał.
- Chcieliśmy ci po prostu pokazać jak to jest widzieć kogoś kogo kochasz z kimś innym. - wyjaśnił.
Przełknęłknęłam ślinę ze zdenerwowaniem. - Co z Perrie?
- Nie obchodzi mnie to. - odpowiedział, a jego wzrok był utkwiony we mnie. - Dziecko nie jest moje.
- Że co?! - podniósł głos Harry.
- Nie spałem z nią.
Styles spojrzał na niego, a później na mnie.
- Czyli wy dwoje...?
- Może. - spuściłam wzrok.
Harry westchnął.
- W takim razie musisz naprostować tą sprawę. - odezwał się Zayn.
Tylko przytaknęłam.
Wiedziałam, że ma racje.

Dziesięć minut później siedziałam przed kamerą, nagrywając filmik, który miał pojawić się na YouTube.
- Chciałabym porozmawiać na temat sprawy, która wywołała ostatnio duże zamieszanie. - odezwałam się starając się ignorować Zayn'a i Harry'ego którzy siedzieli obok kamery. - Ja i Harry nigdy nie byliśmy razem. Harry powiedział to na żarty, a ludzie wzięli to za bardzo poważnie. Kolejna sprawa którą chcę naprostować to ciąża Perrie Edwards. Owszem jest ona w ciąży, jednak nie z Zayn'em. On mnie nie zdradził, a ja nie zdradziłam jego. - zaśmiałam się gdy Harry zrobił głupią minę. - Chodźcie tutaj.
Zrobili co kazałam i pocałowali mnie w oba policzki.
- Do zobaczenia następnym razem!

Gdy chciałam spokojnie położyć się na kanapie, ktoś zaczął walić w drzwi.
Z irytacją zrobiłam krok do przodu, ale Zayn mnie wyprzedził.
- Powinnaś odpoczywać. - powiedział i sam poszedł otworzyć drzwi.
Usłyszałam cichą wymianę zdań poczym kroki.
- Jak się czujesz? - zapytał zdenerwowany Ashton wchodząc do salonu.
Za nim pojawił się Luke, który miał na twarzy tą samą troskę co Irwin.
- Już jest lepiej. - odpowiedziałam.
Oboje usiedli na kanapie obok Harry'ego z którym wymienili uściski dłoni.
- Dlaczego zemdlałaś? - zapytał Luke.
Zayn wkroczył do pokoju i usiadł na tej samej kanapie co ja.
- Na świecie pojawi się mała kopia Zayn'a i Ally. - powiedział radośnie Harry.
- Ciszej. - syknęłam.
Luke i Ashton wpatrywali się na zmianę we mnie i Zayn'a.
- Jesteś w ciąży?! - zapytał z niedowierzaniem Ashton. - Masz dopiero 20 lat!
Westchnęłam.
- Zdarza się. - mruknęłam.
- To cudownie! - zawołał Luke z uśmiechem. - Jak je nazwiecie.
- Luke, wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży. - wyjaśniłam mu. Zaśmiał się cicho.
- Wiesz o tym, że mama cię zabije? - zapytał Ashton patrząc na mnie.
Uśmiech zniknął mi z twarzy gdy pomyslałam o mamie.
Ona była strasznie przeciwna ciąży przed ślubem, a co dopiero dziecku.
- Wiem o tym. - mruknęłam mocniej otulając się kocem. - Ale wolę żeby dowiedziała się ode mnie niż z internetu albo telewizji.
Oboje pokiwali głową, a ja poczułam dłoń Zayn'a, która chwyciła moją.
Ścisnęłam ją mocniej.

***

Prawie nic się nie dzieje, ale w następnym już zacznie.
Obiecuje! :D
Miłego pierwszego dnia szkoły dla niektórych! :D

Wake Up With Amnesia » malik ✓ [book two]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz