Wake Up With Amnesia » malik ✓ [book two]

6. 'From Today, We're Hally'

- Co ty kombinujesz, Styles? - zapytałam pojdejrzliwie gdy ciągnął mnie gdzieś, jednocześnie pisząc coś na telefonie.
- Nie mów mi, że nie widziałaś tych wszystkich zdjęć Zayn'a i Perrie. - mruknął w odpowiedzi.
Nie odpowiedziałam, bo widziałam je. - No właśnie. Więc wpadłem na pomysł, abyś ty też zaczęła się z kimś umawiać.
Parsknęłam.
- Jeśli chciałeś pójść ze mną ba randkę, wystarczyło zapytać. - powiedziałam. - Ale i tak bym się nie zgodziła.
- Nie chce się z tobą umawiać. - westchnął zatrzymując się.
Odwrócił się w moją stronę z przebiegłym uśmiechem na przystojnej twarzy. - Wszystko to są jedynie pozory.
Podniosłam brwi.
- Chcesz udawać związek? - zapytałam zszokowana.
Pokiwał głową, jednocześnie znowu mnie chwytając i ciagnąc w tylko sobie znane miejsce.
- Skoro powiedziałaś, że nie mam bić Zayn'a, stwierdziłem, że potrzebuję innej zemsty.
Zaśmiałam się.
- Jesteś niemożliwy.
- Wiem to.

Gwałtownie się zatrzymałam gdy pod McDonaldem do którego chciał mnie zabrać Harry, było mnóstwo reporterów.
- Co oni tu robią? - zapytałam patrząc na bruneta.
Ten uśmiechnął się szeroko i wskazał na swój telefon.
Teraz wiedziałam co robił na telefonie.
Podał mi go, a ja przeczytałam tweeta:
'Zakupy z @allycrosby. Następny kierunek, McDonald!'
Zaśmiałam się z jego pomysłu.
Znowu chwycił moją dłoń i pociągnął mnie w tłum.
Flesze zaczęły błyskać, a ludzie przekrzykiwać siebie nawzajem.
- Harry...Allison jesteście razem? - zapytał jeden z reporterów.
- Ni... - chciałam odpowiedzieć, ale Harry wszedł mi w słowo.
- Tak. - odpowiedział krótko i popchnął mnie lekko za drzwi McDonalda.

- Nawet nie wiesz co zrobiłeś. - powiedziałam gdy siedzieliśmy przy stoliku.
Harry wziął łyka Coli poczym się uśmiechnął.
- Dokładnie wiem co zrobiłem. - mruknął, a mnie przyszła do głowy pewna myśl.
- Mogę cię o coś zapytać?
Kiwnął głową jako pozwolenie.
- Nic do mnie nie czujesz, prawda? - zapytałam z walącym ze zdenerwowania sercem. - W sensie nie czujesz do mnie miłości innej niż braterska?
Spodziewałam się, że zacznie się śmiać.
Jednak on tego nie zrobił.
- Nie. - odparł szybko z lekkim uśmiechem. - Kocham cię jak swoją młodszą siostrzyczkę.
Uśmiechnęłam się szeroko oddychając z ulgą.
Mój telefon nagle się zaświecił.
Zaciekawiona odblokowałam go i znalazłam się na trendach Twittera.
'Allison Crosby i Harry Styles oficjalnie razem!'

'Jeszcze niedawno pisaliśmy o tym jak załamana była Allison po zerwaniu z Zayn'em Malik'iem.
Nic bardziej mylnego.
Dzisiaj około południa została złapana na romantycznej randce wraz z piosenkarzem Harry'm Styles'em.
Wyglądali na szczęśliwych i zakochanych.
W zaledwie 20 minut Hally zdobyła tysiące fanów.'

Zaśmiałam się głośno, a Styles spojrzał na mnie dziwnie.
- Od dzisiaj jesteśmy Hally.

***
Cóż, jedna sprawa wyjaśniona.
Ogłaszam, że Harry i Ally nigdy nie będą prawdziwą parą.
Osobom które by im shippowały, wysyłam przeprosiny za zrobioną nadzieję.
Ich relacje są za dobre aby je niszczyć przez związek.

Druga sprawa.
Martwi mnie liczba komentarzy, która z dnia na dzień jest coraz niższa.
To chyba nie jest problem wysłać ':)' jeśli rozdział wam się spodobał, prawda?
Dobrze wiecie, że im więcej osob wyrazi swoją opinie, tym szybciej pojawi się rozdział.

Nie zależy mi tylko na tym i nie pisze po to żeby dostawać komentarze.
Jestem po prostu ciekawa waszej opini. ;)

Macie może do mnie jakieś pytania?
Śmiało możecie pytać o wszystko, a ja postaram się odpowiedzieć ;)

Mały szantaż:

7 komentarzy = Rozdział 7
😄