Nieciekawa wieść Pt.2

33 2 0
                                    

Rano obudziłaś się obok Janka. Chłopak jeszcze spał więc postanowiłaś go nie budzić. Poszłaś do kuchni i zaczęłaś robić śniadanie, kiedy już miałaś sięgnąć do lodówki poczułaś jak ktoś obejmuje cię w talii. Odwróciłaś się i ujrzałaś twarz chłopaka który towarzyszył ci przez całe twoje życie w zlotach i upadkach.

- co moja księżniczka robi?

- śniadanie dla mojego księcia.

- a to dobrze bo jestem głodny.

Po tych słowach pocałował cie w czółko i poszedł do łazienki.

Co zrobisz na śniadanie?

Po zrobieniu śniadania chciałaś wyjąć sztućce niestety nie było ich w szufladzie.

- Janek!!!

- Co?

- gdzie są sztućce?

- w komodzie w mojej sypialni

- co za idiota trzyma sztućce w komodzie?!

- ja!

Po wymianie tych inteligentnych zdań poszłaś do sypialni po sztućce.

Jednak kiedy tam weszłaś rzuciło ci się w oczy ciekawe zdjęcie.

Podeszłaś do niego i zobaczyłaś na nim Janka całującego się z inną dziewczyną.

Była ona niebieskooką brunetką mniej więcej wzrostu chłopaka.

Weszłaś do pokoju z wielkim gniewem. Janek siedział przy stole i najwyraźniej czekał na ciebie.

- kiedy zamierzałeś mi powiedzieć!?

- ale co?

- że masz dziewczynę!

- to nie tak

- stop nie chcę tego słuchać!

Potem z impetem wyważyłaś nogą jego drzwi wejściowe aż puściły zawiasy.

- a i wezwij ślusarza. powiedziałaś oschle.

Następnie nie oglądając się za siebie wyszłaś z mieszkania. Przez sekundę słyszałaś jeszcze krzyki Janka ale ty szłaś dalej aż wyszłaś z bloku.


Sorka że to takie krótkie ale od razu wstawiam kolejne.

  IG ; antonina_urbanska

Nastąpi ciąg dalszy...

Przyjaciel z dzieciństwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz