Iwo wstał cały obolały i zaczął iść iść iść aż doszedł do jakiś piramid na pustyni
jako iż była noc i niebezpiecznie było sie włóczyć po pustyniach wbij sie do jakiejś piramidy było tam ciemno jak w dupie i nagle z dupy odezwał sie głos....
-A ty tu czego szczeniaku- Powiedział tajemniczy (acz seksowny hhhheyheyehyehyeheyeheye) głos iwo kiedy go usłyszał aż podskoczył nagle zapaliły sie światła leniwie pokolei
Wtedy iwo ujrzał ....
Samego....
𝑫𝑰𝑶 𝑩𝑹𝑨𝑵𝑫𝑶
-WOOOOW DIO TO TY :0000- wykrzyczał iw
-Ta ta wiem ten gościu z martwego mema o kono dio da- Zaraz znasz moje imie- Powiedział Dio
-OŻYWIŹIE ŻE ZNAM- wykrzyczał podekscytowany iw
Po tym Dio wstał i podszedł do iwa i zaczął mu sie przyglądać
po chwili zastanowienia iwo zrozumiał o co mu chodzi
i wyjął z kieszeni przypinkę z słynnym menacing
ściągnął też bluzę pod którą była koszulka z menacing
-Oh a więc jesteś jojo zjebem...- Mruknął Dio
-TAG- wykrzyczał iwo
-Okej więc czemu tu jesteś- Zapytał Dio odchodząc od Eev'a
-Em jakby ci to powiedzieć byłem pierw w lublinie....- powiedział iw
-Mhmm.....- Mruknął Dio
-Potem w niemcach....- kontynuował iwo
-potem w wielkiej brytani na jakimś zadupiu....- dalej mówił iwo
-A teraz jestem tu w egipcie- Zakończył Iwo
-No ta i co- Zapytał Dio
-A miałem być w Bydgoszczu....- Powiedział troche wstydząc sie iw
-....Aha....- powiedział Dio
-To jak ty tu trafiłeś- Zapytał Dio
-No k*rwa jakieś fagasy w śmiesznych ciuszkach powiedziały mi że mnie zaprowadzą do bydgoszcza a mnie k*rwa zaprowadzili do wielkiej brytani i jeszcze mnie pobili- Odpowiedział Wkurzony iwo
Dio sie tak patrzył na niego jak na idiote...
Gdy nagle....
YOU ARE READING
𝐁𝐘 𝐖𝐑𝐎́𝐂𝐈𝐂́ 𝐃𝐎 𝐏𝐎𝐋𝐒𝐊𝐈
AdventureTa opowieść nie ma nic wspólnego z country humans or something opowiada ona o moim przyjacielu z komunikatora Eev'ie napisałam sobie ją dla jaj on o tym wie i no historia opowiada o nim który próbuje wrócić do polski kąkretniej do bydgoszcza