6. Uzależnienia - czy zawsze są takie szkodliwe?

25 9 1
                                    

Wielu z nas, słysząc słowo „uzależnienie" wyobraża sobie alkohol czy papierosy. Ale nie zawsze tak jest. Czasami nie są one szkodliwe dla naszego zdrowia bądź życia. Uzależnieni możemy być od przytulasów, kart, czy chociażby jeżdżenia na desce. W tym artykule będę pisać o tych bardziej szkodliwych i tych trochę mniej oraz o tym, skąd się one biorą, jak się ich pozbyć i odróżnić „lubię to" od „jestem uzależniony".

Czym tak właściwie jest uzależnienie? Przytaczając Wikipedię, to „nabyty stan i , który charakteryzuje się okresowym lub stałym przymusem wykonywania określonej czynności lub zażywania ". Nie zawsze pojawiają się z naszej winy. Nałóg picia kawy lub energetyków zdarza się dość często. Choć nie zawsze mają na to wpływ, ludzie, którzy pracują po paręnaście godzin dziennie, aby przetrwać dzień muszą napić się czegoś lub zjeść coś, co doda im energii. Praktycznie nie mają nad tym kontroli i nawet nie zauważają, kiedy dzieje się tak, że nie mogą przestać pić kawy, nawet gdy ilość ich pracy się zmniejsza.

Jak rozpoznać uzależnienie? Tu powiem krótko. Najlepiej po prostu sprawdzić, czy możemy przestać. Jeśli zdaje się nam, że jesteśmy uzależnieni od telefonu, spróbujmy nie używać go przez parę dni. Jeśli damy radę bez problemu (i nie zamienimy smartfona na laptopa ani na telewizor), możemy spać spokojnie. Jednakże, jeśli po jakimś czasie zaczyna nas wszystko rozpraszać, nie możemy się skupić, a jedynymi myślami w naszej głowie są te na temat social mediów i telefonu — bez dwóch zdań jesteśmy uzależnieni.

Co zrobić, kiedy jest się od czegoś uzależnionym? To akurat zależy od osobistych możliwości i predyspozycji. Niektórzy żeby rzucić palenie potrzebują lat, a inni paru dni. Dlatego też, zanim podejmiemy jakieś drastyczne środki, trzeba spróbować po prostu przestać to robić. Brzmi zbyt łatwo, prawda? Ale dziwnym trafem naprawdę działa. Jeśli ktoś ciągle je słodycze, może przestać je kupować lub poprosić kogoś z domu, aby dobrze je schował, aby nie kusiły. Niby nic trudnego, a jednak przynosi efekty. Niemniej, jeżeli takie metody na nie działają, trzeba sięgnąć po inne sposoby. Zastąpienie słodyczy czymś innym nie zawsze jest dobrym działaniem, ponieważ możemy uzależnić się właśnie od tego zamiennika. Dobrym sposobem może być metoda wędki i marchewki. Jeśli dzisiaj nie wypiję kawy, kupię sobie coś dobrego, czego zazwyczaj nie kupuję, a to lubię. Jednakże całkowite zrezygnowanie z nałogu może być dla nas szokiem. To znaczy, jeśli codziennie piję osiem kaw i z dnia na dzień przestanę je pić, mój organizm będzie potrzebował zamiennika. Najlepiej powoli ograniczyć ilość spożywania danej substancji (kawy czy to papierosów) niż całkowicie z niej zrezygnować. Oczywiście, z czasem przestanie się jej potrzebować, fajnie by było już przestać palić, bo szkodzi to naszemu zdrowiu.

No dobrze, ale co, gdy domowe sposoby nie działają, a my wciąż tkwimy w nałogu? Wtedy warto zgłosić na odwyk. Są specjalne ośrodki pomagające w zwalczaniu uzależnień. Można również w takich sytuacjach sięgnąć po pomoc przyjaciela, który pilnował by nas, abyśmy na przykład nie jedli słodyczy.

Oczywiście uzależnienia nie polegają tylko na jedzeniu i piciu. Naszym nałogiem mogą być gry komputerowe, filmy, zakupy, sprzątanie lub praca. Mimo że brzmi to trochę mniej groźnie od narkotyków czy alkoholu, nadal może szkodzić naszemu zdrowiu i należy się go pozbyć. Gdy już rozpoznamy nasze uzależnienie, trzeba przystąpić do działania. Tak jak w przypadku żywności, najpierw spróbujmy przestać. Potem postarajmy się zamienić to na coś innego (np. laptop na czytanie). Jeśli żadna z wcześniej wymienionych metod nie zadziała, należy zgłosić się do specjalnego ośrodka. Warto też zaznaczyć, że jest wiele rodzajów nałogów i ich stopni nasilenia, co za tym idzie, sposób zwalczania ich będzie inny w zależności od tego, jak długo je posiadamy, jak bardzo są silne, co nimi jest i kim jesteśmy my.

Ale czy uzależnienia zawsze są takie szkodliwe? Rzecz jasna, że nie. Można być przecież uzależnionym od zdrowej żywności (czyli nie można i nie chce się jeść żadnych chipsów i fast foodów) lub od biegania. Ciekawym przykładem może być główny bohater anime pod tytułem „Free!", którego nałogiem była woda. Pływał i brał udział w zawodach nie po to aby wygrywać czy być sławnym, a dlatego, że kochał to, co robił.

Ja również mam parę uzależnień. Niektórych już się pozbyłam, z innymi jeszcze walczę, a parę z nich w ogóle nie przeszkadza mi w życiu codziennym. Czasami, gdy próbowałam zwalczyć mój nałóg, chciałam przestać i miałam w głowie „Po co mi to? Przecież nie jest to takie szkodliwe", jednakże nie poddawałam się wtedy i się go pozbyłam. Ludziom, którzy również je mają i chcą je zwalczyć, życzę tego, aby się nie poddawali w swoim postanowieniu i w końcu z nimi wygrali.

artykuł napisany AntiSocialCoyote

Zakurzony styczeń 2021Where stories live. Discover now