Rozdział VI ,,twój zapach"

324 20 9
                                    

Pov: Edgar
Fang usnął.. Oparł głowę o moje ramię i smacznie spał. Próbowałem się nie ruszać żeby go nie ubudzić. Poczułem, poczułem jego zapach. Wiem to dziwne ale taki jego oryginalny zapach. Nie wiem jak to opisać ale bardzo ładnie pachniał. Ja oglądem i próbowałem się skupić i zrozumieć co się dzieje w tym filmie ale ten jego naturalny zapach mnie rozpraszał. Przyciągał mnie ale otrzasłem się bo zaczęło być mi gorąco. W jego chacie najwidoczniej dobrze grzeją nawet jak na koniec lata. Po chwili Fang się ruszył i wtulił się we mnie bardziej. No kurwa lepiej być nie mogło. Siedziałem tak z 15 minut dopóki się nie obudził była 20.45.
- oaaah.- ziewał i spojrzał na mnie. Ja uśmiechnąłem się lekko.
- I co fajnie się na mnie spało. - przewróciłem oczami.
- Em przepraszam cię. Byłem po dzisiejszym dniu zmęczony ja nie chciale-. Przerwałem mu zakrywając mu mordę. Bo usłyszałem jakieś kroki. On też się zdziwił. A do pokoju wszedł Buster. Ja dalej zakrywalem twarz Fangowi. A on mnie ugryzł.
- AŁA TY KURWO.- rozpędziłem się.. Buster zdziwiony stał a za nim pojawił się jeszcze Chester.
- Co wy tu kurwa robicie?- zapytał w ciul zdziwiony po wyrazu twarzy Fang.
- FANG jest sprawa. - krzyknął zza Bustera ,Chester.
- Jaka ? Aż na tyle żeby wbijać mi do domu nawet nie wiem jak weszliście.- Fang był tak obsrany że ja tez byłem zdziwiony.
- BĘDZIE IMPRA KOTECZKU MÓJ.- krzyknął Buster skacząc z Chesterem w tym samym czasie razem. Em koteczku ?? Znaczy że mi to przeszkadza ale jakieś pedalskie zaloty tu są. U nich to chb norma bo Chester to pedał dosłownie sam tak wczoraj czy tam przed wczoraj już nie pamietam powiedział. No ale chuj mn to.
- Jaka impreza i gdzie ?- zapytał po chwili Fang.
- Jak to gdzie , u ciebie w domku mój kotku.-odpowiedział Fangowi , Buster. Dosłownie jakieś dzikie zaloty XD.
- ALE JA NIE WYRAZIŁEM NA TO ZGODY!- krzyknął Fang ale Buster z Chesterem podeszli do nas usiedli i wyłożyli kartkę na stół. Na kartce były wypisane osoby z naszej szkoły.
- Co to ? - zapytałem jakbym nie wiedział, oczywiście Edgar ty debilu to lista osób które miały być na tej całej imprezie najwidoczniej.
- Lista naszych gości na impre.- Powiedział Chester łapiąc za długopis który trzymał w kieszeni.

Pov: Fang
Chester i Buster wbili mi na chatę. Chcą zrobić jakąś imprezę a z tego co wiem na tej liście znajduje się z 30 osób . Mogę je wymienić: Maisie,Leon,Chester,Colette,Janet,Buster,Edgar,Mandy,Nita,Snady,Charlie(😻),Tara,Emz,Kruk,Ja,Lola,Brock,Bibi,Amber,Piper,Rico,Grom,Penny. No dużo trochę , ma być to impreza żegnający ,,lato". Help jest dopiero 8 września No ale jak tak to ja się zgadzam.

- Od razu mówię , BEZ ALKOCHOLU.- powiedziałem głośnym tonem.
- No dobra , niech ci będzie..- westchnął Buster bo to jakiś alkoholik XD.
- Em a co będziemy robić na tej imprezie? I kiedy ona jest?- zadał dwa pytania Edgar spojrzałem na Buster a potem ja Edgara bo tez chciałem się dowiedzieć.
- Hmm myślę że ja z Busterem i Edgarem możemy zostać po imprezie na nocce. A impreza jeśli damy radę wyrobić wszystko i na czas to będzie w ten weekend czyli za 2 dni, i tak pewnie twoich rodziców nie będzie więc na spokojnie, a na imprezie możemy pogadać potańczyć obejrzeć coś razem wszyscy z naszymi znajomymi i może zagramy w butelkę bo Fang ma dużo miejsca w salonie. - Chester skończył przemowę ja natomiast posmutniałem kiedy powiedział ze pewnie moich starych nie będzie. Hmm tak jak zawsze.
- No okej to może zrobimy drukowane zaproszenia ?- zapytał Buster.
- No yhym okej mam drukarkę więc możemy zrobić.- Napisaliśmy te zaproszenia. Podpisaliśmy i załatwiliśmy wszystkie rzeczy związane z tą imprezą koszty pokryje ja (rycz🤑)ale za szkody tym razem Buster i Chester.Za wszystkie ozdoby i jedzenie przeliczyliśmy na oko 6 stów.
- Ej a może zostaniecie wszyscy na noc bo wiecie już jest późno.- wszyscy się zgodzili. Więc zajebiscie , wstaniemy jutro tak o 4:30 żeby jeszcze oni mogli podejść do domu po książki , na szczęście każdy z nich ma na tą samą godzinę. Poszłem się umyć, potem Buster . Następnie Chester.

Pov: Edgar
Siedziałem se na łóżku ale Fang ściągnął koszulkę. W tym momencie myślałem że jebne. Miał tak zbudowaną klatę , zamurowało mnie aż się zapatrzyłem.
- Ej Edgar ?- machał przed moją twarzą fioletowo włosy chłopak.
- Em No em już okej , okej.- skrępowany się ocknąłem i obróciłem wzrok. Kątem oka widziałem ten złośliwy uśmieszek Fanga. A on po chwili wskoczył na łóżko koło mnie.
- Poinformowałeś mamę że zostajesz na noc ?- zapytał mnie po chwili. Ja obróciłem się w jego stronę ale starasznie było się powstrzymać od spojrzenia na jego No wiecie , klatę (ale mam teraz taki cringe XD).
-Em tak.- obróciłem od razu wzrok. Fang zeskoczył z łóżka i podszedł do szafki , otworzył ją a po chwili wyjął ubrania i podał mi.
- Gdzie Buster.- spytałem bo wiedziałem że Chester się myje ale nigdzie nie widziałem.
- HAHAHAH tak się składa że ten debil patrzy się jak Chester się myje.- XD dobra teraz to nie da się nie powiedzieć ze to pedały.
Gdy Chester i Buster wybiegli z łazienki ja poszedłem się myć. Myśląc o Fangu , nie tylko dlatego że zakolegował się ze mną ale tak nie wiem orzez jego ciągły zapach który uwiecznił się w moim nosku (pick me❤️🔥). Gdy wszedłem do łazienki od razu wrzuciłem uwagę na pare perfumów leżących na półce w łazience i znowu uderzył ten piękny zapach zabrałem jeden perfum i popsikałem sę nim to był ten perfum!! Wtedy do łazienki zapukał Fang.
- Ej Edgar dasz sę radę?- odskoczylem od tej szafki i powiedziałem.
- Tak tak wszystko jest dobrze dam se radę.- on odeszedl a ja westchnałem.

Dziwne i dużo błędów 🔥🔥🔥🔥dziękuje za wyświetlenia 😻😻

Czy ty na prawdę mnie polubiłeś?/ Fang x Edgar / Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz