21 Stycznia 2024r.
-halo? -odebrałem połączenie od nieznanego mi numeru.
-Natalia popełniła samobójstwo -powiedziała płacząca dziewczyna do telefonu
-co!? -wykrzyczałem, myśląc że to głypi żart
-ona nie żyje -powiedziała jeszcze raz.
-nke nie nie nie to nie może być prawda! -wykrzyczałem płacząc jak małe dziecko.
-tak, to prawda, gadałam z jej mamą, przykro mi...
-kim wogóle jesteś? -mówiłem coraz bardziej płacząc
-jej przyjacółką, kai.
Odrazu sie rozlaczylem, i pobiegłem do łożka, cały dzień płakałem i nie mogłem w to uwierzyć.
24 Stycznia, dzień pogrzebu.
Jak wiadomo, nie było przyjemnie, płakałem i płakałem.Dowiedziałem i wszystko, w jakim dniu, godzina, miejsce. To wszystko, dlaczego ona mi nie powiedziała? Obiecała mi...
Następnego dnia poszłem na gem budynek, i usiadłem tam gdzie najprawdopodobniej skakała. Nadal nie mogłem w to uwierzyć.
Siedziałem płacząc, gdy nagle ktoś złapał mnie za ramie.-będziesz skakał? -zapytał męski głos po czym się odwróciłem.
-nie, poprostu przyszłem tu, bo moja dziewczyna kilka dni temu, popełniła tu samobójstwo.
-ou, współczuje, słyszałem o tym, mieszkam w tym budynku.. kochałeś ją co?
-nawet nje wiesz jak...
-stary, wiem że go trudne, ale nie myśl o tym, idź na siłke, zdobądz dobrą prace, wyjedź, nie myśl o tym. Ona na pewno by nie chciała tego żebyś teraz ty przez nią płakał.
-masz racje, ale to nie jest takie łatwe.
-wiem, moja mama zmarła jak miałem 10 lat
-ou, współczuje.
I tak toczyła sie rozmowa przez dobre 30 min. Aż powiedziałem że musze już iść.
![](https://img.wattpad.com/cover/356206690-288-k968470.jpg)
YOU ARE READING
Samobójstwo
Short StoryPamiętnik samobójcy i opowieść o tym jak pewnemu chłopakowi zawalił sie cały świat, i zrobił to samo co jego dziwczyna.