Szczera rozmowa?

1.4K 37 12
                                    

Spojrzałam na niego z pytającym spojrzeniem,co chyba zobaczył.

-Masz na sobie okulary,które nie są twoje.-Wyjaśnił.

-Skąd wiesz że nie moje co?

-Bo to nie twój styl.-Miał rację nie podobały mi się takie okulary,na niektórych wyglądały spoko,ale nie na mnie.

-Wygrałeś są...-Nie wiedziałam co powiedzieć więc przerwałam,nie nawidziłam kłamstw,ale w tym momencie nie miałam wyboru,albo po prostu sama nie chciałam się z tym pogodzić.-Mojego przyjaciela.-Spojrzał na mnie,wiedziałam że mi nie uwierzył,ale odpuścił.-A tak w ogóle coś się stało?Jakoś cicho dzisiaj.

-No właśnie nic się nie stało,dlatego nic nie robimy.-Przyjaciel Arona odpowiedział,nie za bardzo przyjaźnie.

-Aha,to po co tu siedzicie? Macie zamiar tu siedzieć aż coś się stanie?-Zapytałam

-Tak.-Odpowiedziało parę osób razem.

-Okej,to ja idę jak coś to piszcie.-Aron pokiwał głową nie rozumiałam, dlaczego byli tak spięci.Wyszłam z nie wielkiego domku i poszłam w stronę mojego domu.Wsadziłam słuchawkę do ucha. I ruszyłam pewnym krokiem,nagle jednak coś przykuło moją uwagę,a raczej ktoś.Oczywiście że musiał to być Chase,cieszyłam się że nie spotkałam go w szkole,ale moje szczęście zniknęło.On też mnie zauważył,i zaczą iść w moją stronę,udając że go nie widzę przyspieszyłam tępo.Jednak on był szybszy złapał mnie za bark i pociągnął w swoją stronę.Zachwiałam się delikatnie,choć spodziewałam się że tak zrobi,przecież dziwnie by było gdybym nie wiedziała po PIĘCIU latach związku.

-Przepraszam.-Powiedział szybko.-Nie powinnem Ci zawracać głowy,ale chciałem Ci powiedzieć dlaczego tak zrobiłem.-Popatrzył na mnie błagająco.

-No to opowiadaj to może być ciekawa historia.-Odpowiedziałam wiedziałam że nie odpuści.-Co się takiego stało że po pięciu latach zdałeś sobie sprawę że jednak nie chcesz ze mną być?

-To nie tak że nie chce,ja zrobiłem to dla ciebie.-Ale to było cholernie wkurzająca co on takiego dla mnie zrobił?Zerwał ze mną choć wiedział jak go kochałam, i dalej Kocham,jakby miał dobre wytłumaczenie i znowu chciałby być razem wróciłabym do niego,ale nie zapowiadało się że do tego zmierza.

-Ta?

-Jestem chory-Patrzyłam na niego w szoku,a może jed-chciałem z tobą być i kurwa dalej chce ale,nie chce cię obciążać.

-Ty chory?..Na co?...-Zapytałam łamiącym się głosem.

-Na zaburzenia nastroju (zaburzenia afektywne ).

-Ale z tym da się żyć nie?

-Tak,ale nie jest to takie proste.Wiec uznałem że jak ci powiem to i tak ze mną zerwiesz więc zrobiłem to pierwszy.

-Jak mogłeś pomyśleć że zerwę z tobą przez jakąś chorobę?Kocham cię Chase i nic tego nie zmieni.Nigdy cię nie zostawię.

______________________________________________________________________________________
Witam,wyczekiwany rozdział mam nadzieję że was nie zawiódł.Napiszcie w komentarzu czy jest git na razie,bo nie jestem pewna.(Był pisany na szybko)Nie wierzę napisałam w tym rozdziale bez mojej wypowiedzi 440 słów a nie mogę napisać wypracowania na polski na 250:/ .Teraz już 477

Glasses Of Choice [DO POPRAWY]Where stories live. Discover now