"Długie, smukłe palce chodziły po czarno-białej klawiaturze.
Z gracją się mijały tworząc piękną melodię.
Już nie przypominał tego chłopca sprzed jedenastu lat.
Teraz był inny.
Bez uśmiechu,
Bez wyrazu twarzy,
Do tej chwili."
"Długie, smukłe palce chodziły po czarno-białej klawiaturze.
Z gracją się mijały tworząc piękną melodię.
Już nie przypominał tego chłopca sprzed jedenastu lat.
Teraz był inny.
Bez uśmiechu,
Bez wyrazu twarzy,
Do tej chwili."
Czarek odkąd został Adoptowany przez Anne i Wiktora bardzo się zmienił. Tutaj będę pisać różne opowieści z ich życia prywatnego. (nie inspiruje się za bardzo serialem tylko moja wyobraźnia) Czarek w...