Jego ciało było potężne, seksowne, pełne tatuaży, miał kilka blizn na ramieniu, które dodawały mu męskości. Wytarł zakrwawione dłonie w ręcznik, który przyniósł ze sobą do pokoju. Jego oczy patrzyły na mnie ze wściekłością, gdy ja siedziałam na łóżku. Rzucił ręcznik na podłogę i podszedł do mnie, kładąc swoją dłoń na moim policzku, głaszcząc go delikatnie. Nagle poczułam mocny uścisk na moim podbródku, który zmusił mnie do patrzenia na niego. - Dotknij jeszcze raz innego mężczyzny, a ciebie też zabiję.