Wendy Darling porwana przez zmore wszystkich ludzi miejacych związek z magią. Najlepszy, najbardziej niebezpieczny. Wendy na własnej skórze doświadcza okrucieństwa tego, którego imię powoduje drżenie nawet najsilniejszych, Piotruś Pan. Brzmi niewinnie, co? Niestety właściciel nie jest taki niewinny. __________________________________________________ ***** Opowiadanie jest moją własnością. Pierwotnie było pisane na innym koncie jednak zapomniałam hasła, jak to zwykle, dlatego będę kontynuować to opowiadanie tutaj. POSTACIE NIE SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.