- Już cię tu nie ma! - krzyknął policjant, a dziewczyna płakała coraz mocniej. Aby jeszcze bardziej nie zdenerwować policjantów, próbując zignorować ból w nodze udała się w stronę drogi głównej ze łzami spływającymi po policzkach. A chłopak siedział na ławce. Nie docierało do niego co się stało. Wiele w swoim życiu przeżył, ale coś takiego to jego pierwszy raz. Zszokowany nie wiedział co zrobić. Jego serce mówiło biegnij za nią, ale rozum nawoływał do pozostania na ławce. Nie wiedział co zrobić. I tak rozdarty siedział nad brzegiem Tamizy ze łzami spływającymi po polikach. Pierwsze 24 rozdziały nie są mojego autorstwa. Napisała je moja przyjaciółka. Pochodzą one z bloga w serwisie Blogger, z którego odeszła końcem czerwca tego roku. Zostałam poproszona o publikowanie części tutaj oraz kontynuację Sketch Tower Bridge co będę robić :D Okładka wykonana przez: @Elza554