Kap,
kap.
Kap,
kap.
Też to słyszysz?
To tylko moja krew.
Nie przejmuj się.
Jutro znowu to zrobię.
A ty znowu będziesz z nią.
Co jest ze mną nie tak?
Jestem brzydki?
Wiem.
Gruby?
Wiem.
Głupi?
Wiem.
Ale ja też zasługuję na miłość, nie uważasz?