Ma艂a Ksi臋偶niczka [ZAKO艃CZONE]

Por _katexlove_

665K 18.3K 652

馃敒Kate nie uk艂ada si臋 w zwi膮zku. Jej partner okazuje si臋 by膰 zupe艂nie kim艣 innym. Boi si臋 o siebie i o ich dz... M谩s

Kate Ross
Marika Collins
Bruno Collins
Kylie Collins
Alan Williams
Lili Ross
Leon Jonas
Prolog
Jeden
Dwa
Trzy
Cztery
Pi臋膰
Sze艣膰
Siedem
Osiem
Dziewi臋膰
Dziesi臋膰
Jedena艣cie
Dwana艣cie
Trzyna艣cie
Czterna艣cie
Pi臋tna艣cie
Szesna艣cie
Siedemna艣cie
Osiemna艣cie
Dziewi臋tna艣cie
Dwadzie艣cia jeden
Dwadzie艣cia dwa
Dwadzie艣cia trzy
Dwadzie艣cia cztery
Dwadzie艣cia pi臋膰
Dwadzie艣cia sze艣膰
Dwadzie艣cia siedem
Dwadzie艣cia osiem
Dwadzie艣cia dziewi臋膰
Trzydzie艣ci
Trzydzie艣ci jeden
Trzydzie艣ci dwa
Trzydzie艣ci trzy
Trzydzie艣ci cztery
Trzydzie艣ci pi臋膰
Trzydzie艣ci sze艣膰
Trzydzie艣ci siedem
Trzydzie艣ci osiem
Trzydzie艣ci dziewi臋膰
Czterdzie艣ci
Czterdzie艣ci jeden
Dylan Olsen
Czterdzie艣ci dwa
Czterdzie艣ci trzy
Czterdzie艣ci cztery
Czterdzie艣ci pi臋膰
Czterdzie艣ci sze艣膰
Czterdzie艣ci siedem
Czterdzie艣ci osiem
Czterdzie艣ci dziewi臋膰
Pi臋膰dziesi膮t
Pi臋膰dziesi膮t jeden
Pi臋膰dziesi膮t dwa
Pi臋膰dziesi膮t trzy
Pi臋膰dziesi膮t cztery
Pi臋膰dziesi膮t pi臋膰
Pi臋膰dziesi膮t sze艣膰
Pi臋膰dziesi膮t siedem
Pi臋膰dziesi膮t osiem
Pi臋膰dziesi膮t dziewi臋膰
Sze艣膰dziesi膮t
Sze艣膰dziesi膮t jeden
Sze艣膰dziesi膮t dwa
Sze艣膰dziesi膮t trzy
Sze艣膰dziesi膮t cztery
Sze艣膰dziesi膮t pi臋膰
Sze艣膰dziesi膮t sze艣膰
Sze艣膰dziesi膮t siedem
Epilog I
Epilog II

Dwadzie艣cia

8K 237 4
Por _katexlove_

Maraton 4/10

Dochodziła dwudzista trzecia, a Leona jeszcze nie było. Po jego wyjściu poszłam do kuchni przeczytać te listy i jak myślałam były to wyniki badań. Jeśli Lili nie jest jego córką, to znaczy, że...

Dwa lata temu:

- Kat zobacz jaki tam przystojniak stoi! - krzyczy mi do ucha Marika poprzez głośmy hałas panujący w klubie.

- Taki se. - odpowiadam sącząc drugiego mocnego drinka.

- Jesteś wolna, więc wiesz. - zaśmiała się, a ja wiedziałam o co jej chodzi.

Ponieważ stał tyłem nie mogłam go za bardzo ocenić. Był wysokim brunetem i nagle odwrócił się przodem do mnie. Zmierzy mnie wzrokiem i szedł w moim kierunku, ignorując blondynka, z którą wcześniej rozmawiał. Odwróciłam się w stronę baru by powiedzieć coś do przyjaciółki, ale jej tam już nie było.

- Hej mała. - powiedział męki głos przy moim uchu, a jego oddech czułam na szyi.

- No hej. - odpowiadam odwracając się przodem do niego i za tapiam się w jego błękitnych tęczówkach.

- Co taka piękność robi sama w takim klubie? - pyta i pokazuje coś do barmana, na co tamten kiwa głową w znak okey.

- A jakoś tak się złożyło. - odpowiadam.

Zawsze przychodziłam tu z Leonem, Mariką i Brunem. Teraz jest to niemożliwe. Już nigdy nie będzie tak jak kiedyś. Wczorajszego wieczoru pojechałam do Leona domu i zostałam go kompletnie pijanego w salonie z jakąś blondynką. Był to dla mnie cios prosto w serce. Najpierw śmierć rodziców, a później to.

- Proszę. - mówi brunet i podaje mi drinka, którego na blacie obok postawił barman, a ja patrzę się dziwnie na chłopaka.

- Dziękuję. - mówię i odbieram alkohol.

Upijam łyka i muszę przyznać, że jest naprawdę mocny. Piłam już go kiedyś, ale tylko łyka od Leona. Sama nie wiem czy wypije tyle, ale jednak się zmusiłam i wypiłam do dna. Postawiłam szklankę na spowrotem na blacie i oblizałam usta. Poczułam pieczenie w przełyku, ale starałam się nie zwracać na to uwagę.

- Jest to mocne. - mówię, biorąc duży wdech.

- Wynikają cały na raz. - zaśmiał się i muszę przyznać, że ma uroczy śmiech. - Zatańczysz? - zapytał na co się zgodziłam kiwnięciem głowy.

Wyszliśmy na środek parkietu i zaczęliśmy tańczyć pod rytm muzyki. Po dwóch piosenkach znów znalazłam się przy barze. Myślałam, że brunet sobie pójdzie, ale on nie dawał za wygranę. Wiem, że chodzi mu tylko o jedno, co w sumię mogę spełnić.

Brunet usiadł bardzo blisko mnie na wysokim krześle i pokazał to samo do barmana ci wcześniej. O i jeszcze sobie wypije za darmo. Takie życie i pasuje, ale nikt mi nie zastąpi chwil z Leonem. Barman podał chłopakowi dwa drinki, a ten jeden z nich przesunął w moją stronę. Chwyciłam szklankę w moje ręce i zabrałam się za picie do dna. Postawiłam spowrotem szklankę bez zawartości na blacie i spojrzałam na chłopaka. Położyłam dłoń na jego udzi i zaczęłam powolnym ruchem sunąć ją w górę, a spotkałam wybrzuszenie w jego spodniach. Chłopak odwrócił się w moją stronę i łobuzersko uśmiechnął.

- Może nie tu. - powiedział mi na ucho.

- A gdzie proponujesz? - zapytałam i zagryzam wargę.

- Znam lepsze miejsce. - wstał i złapał moja rękę podążających w stronę dobrze mi znanej toalety męskiej.

Spojrzał na mnie i przygwoździł mnie do ściany kabiny, trzymając ręce nad głową. Gwałtownie wbił się w moje usta, wyszukując od razu mój język. Nie zawahałam się odwzajemnić pocałunek. Zaczęliśmy ostra i bardzo podniecająca walkę o dominację.

- Nigdy się tak nie bawiłem, ale warto spróbować. - zaśmiał się po czym odwrócił mnie tyłem do siebie.

Obdarował moją szyję mokrymi pocałunkami, a ręce trzymał na tali. Przeszedł mnie przyjemny dreszcz, a jego jedną ręką wsunęła się pod moją bluzkę i zaczął delikatnie wjeżdżać w górę. Wsunął ją pod mój stanik i zaczął delikatnie masować mi piersi, sprawiając mi tym rozkosz. Jego druga dłoń również wsunęła się pod bluzkę, ale zaraz zjechał do uda i podwinął mi spódnice do góry. Wjechał do góry i zaczął zataczać kółka przez koronkowy materiał na mojej kobiecości, aż w końcu nie wytrzymałam. Alkohol w tej chwili zaczął działać. Wyrwałam się z tej pozycji i tym razem to ja go przygwoździłam do drugiej ściany. Wsunęłam ręce pod jego koszulę opinają mięśnie, zatrzymując się na goziku od spodni, który odpiełam.

***

Zostaw gwiazdkę ⭐ jeśli
chcesz szybciej kolejny rozdział.

Seguir leyendo

Tambi茅n te gustar谩n

3.6K 80 12
Wychowana w piekle zosta艂a nauczona, jak by膰 dobr膮 c贸reczk膮. Pewnego dnia ucieka. Od m臋偶czyzny, kt贸ry zamieni艂 jej 偶ycie w koszmar i nosi pseudonim...
117K 3K 33
" Moje dzieci艅stwo nie by艂o kolorowe. Ci膮g艂e k艂贸tnie rodzic贸w, ojciec i matka pijacy, wi臋c tylko ja Lina Everdeen i m贸j braciszek Hunter jeste艣my no...
213K 5.6K 31
Od dziecka by艂em szkolony na przysz艂ego przyw贸dc臋 mafii. Sta艂em si臋 besti膮 , kt贸ra jest postrachem w艣r贸d ludzi . W moim 艣wiecie nikomu nie mo偶na ufa膰...
38.9K 941 21
Harper Wood zwyczajna dziewczyna studiuj膮ca prawo, inteligentna, maj膮ca 艣wietne oceny i bardzo 艂atwo przyswajaj膮ca wiedz臋. Jenak Harper ma pewien se...