- Piszesz z nim tak po prostu?- zapytała Lydia, kiedy siedziałyśmy na domówce Harrego. Chłopak zaprasza zawsze i wszystkich, do tego nigdy nie sprawdza listy zaproszonych, po prostu im więcej, tym lepiej.
- Może nie tak po prostu, ale pisze. Nadal wysyłam mu teksty piosenek- zaśmiałam się, pijąc ze szklanki trunek.
- On nadal się nie domyślił?- zapytała Violet. Zaprzeczyłam głową a ta się zaśmiała- On serio jest trochę głupawy.
- Jest, nawet bardzo- potwierdziłam w tym samym czasie, widząc jak Niall przygląda się wszystkim dziewczynom, które pojawiają się w zasięgu jego wzroku.
Miałam go obserwować.
To go obserwuje. Tak jak bardzo to głupio brzmi.
Do chłopaka podszedł Harry i zaczął go zagadywać. Najwyraźniej chłopak próbuje słuchać swojego przyjaciela, jednak ciągle krąży wzrokiem po sali.
Jego wzrok skrzyżował się z moim, a ja spanikowałam. Szybko spojrzałam na przyjaciółki, a Niall od razu potem, spojrzał na kogoś innego.
Ja: Słodko wyglądasz w pogniecionej koszuli;)
W sumie zawsze wygląda słodko.
Oh. Co ja wyprawiam.