Przyjaciele (nie) od zawsze [...

By xlfxaax

2.3K 285 80

Druga część mojej historii o tym samym tytule. Epizodyczny ship: TaeGi Znajomość pierwszej nie jest konie... More

j e d e n
d w a
c z t e r y
p i ę ć
s z e ś ć
s i e d e m
o s i e m
d z i e w i ę ć (+18)
d z i e s i ę ć
j e d e n a ś c i e
d w a n a ś c i e
t r z y n a ś c i e
c z t e r n a ś c i e
Info

t r z y

163 23 14
By xlfxaax

Resztę śniadania zjadłem w ciszy. Jimin i Riri wymieniali się wiedzą na temat jakiś komiksów, a ja po prostu jadłem. Po posiłku wygnałem ich z kuchni, mówiąc, że niech idą już na ten plac, czy gdziekolwiek chcą, dopóki nie jest tak gorąco.

Podczas gdy ich nie było posprzątałem trochę mieszkanie i zacząłem przygotowania do obiadu.

I na przygotowaniach się skończyło, bo krojąc mięso, pokroiłem też palec. Krew normalnie lała się strumieniami. Ewentualnie kroplami, ale i tak zdążyło zrobić mi się słabo na ten widok.

Cały blady podszedłem pod zlew, żeby przepłukać ranę. Odkręciłem kran i na tym w sumie się skończyło, bo Chim wrócił w małym i odnalazł mnie w kuchni. Szybko znalazł się obok mnie i wykonał wszystkie czynności związane z obmyciem i opatrunkiem.

Kiedy skończył spojrzał na mnie spod łba i mlaskając pokręcił głową.

-Moja ty kochana niezdaro - pocałował owinięty w plaster palec, a mnie zrobiło się tak cieplej na serduszku.

-Dziękuję - mruknąłem - Idę dalej gotować.

-Pozwól, że ja to zrobię, a ty idź do małego, poróbcie coś razem.

-Okey.

Wszedłem do salonu, a przy ławie siedział Seungri. Podszedłem i zobaczyłem co robi. Rysował coś.

-Co rysujesz? - spytałem.

-Naszą rodzinke! - odparł entuzjastycznie.

-O pokaż każdego po kolei - poleciłem.

-Tu - wskazał na ludzika z ciemną grzywą - To tatuś Jimin. Tu - pokazał mniejsza postać, trzymającą za rękę Chima - To jestem ją. A tu - pokazał na trzeciego ludzika oddalonego trochę od pozostałej dwójki - To jesteś ty, tato.

-A czemu nie trzymamy się za ręce? - spytałem, bo moja postać nikogo nie trzymała.

-Bo tak jest lepiej - powiedział i zaczął rysować kolejną postać przy boku Jimina. Zrobiło mi się potwornie przykro.

-A kto to będzie? - spytałem, wskazując na człowieka obok Chima.

-To będzie pani, która kocha tatusia i on kocha ją i oni kochają mnie - to był koniec.

Wyszedłem ze łzami w oczach z salonu do sypialni. Usiadłem na łóżku i zacząłem cicho płakać.

-Mój syn mnie nie chce - wyszeptałem gorzko - On chce normalną rodzinę... - cicho załkałem w poduszkę, która już była mokra od moich łez.


Hehe coś się hehe sypie hehe
Co myślicie o aktualniej sytuacji naszych yoonminów?

WYBACZ MOJA KKUMO ALE I TAK DOPROWADZE TO DO ZAMIERZONEGO KONCA! MUAGAHAHAHABAHA

Continue Reading

You'll Also Like

43.8M 1.3M 37
"You are mine," He murmured across my skin. He inhaled my scent deeply and kissed the mark he gave me. I shuddered as he lightly nipped it. "Danny, y...
90.6M 2.9M 134
He was so close, his breath hit my lips. His eyes darted from my eyes to my lips. I stared intently, awaiting his next move. His lips fell near my ea...
947K 21.7K 49
In wich a one night stand turns out to be a lot more than that.
211K 4.5K 47
"You brush past me in the hallway And you don't think I can see ya, do ya? I've been watchin' you for ages And I spend my time tryin' not to feel it"...