STYCZNIA 15, 2016
ja:
hej
wannafuckyou:
Hej
ja:
glodny jestem
wannafuckyou:
To cos zjedz
ja:
niee
wannafuckyou:
Czemu
ja:
jestem gruuuby
wannafuckyou:
Wtf
wannafuckyou:
Nie jestes
ja:
nie
wannafuckyou:
No nie jestes
ja:
jestem
wannafuckyou:
Chyba glupi
ja:
bo cie kocham -,---,-,,-,-,
wannafuckyou:
Mhm
ja:
przyjedz do mnie
wannafuckyou:
Postaram sie
ja:
ok
wannafuckyou:
Kocham cie
ja:
a ja kocham moja pupe
wannafuckyou:
Super
wannafuckyou:
Ja tez ja kocham
ja:
ciebie tez troszeczkę
wannafuckyou:
Aha
ja:
kc
wannafuckyou:
Wiesz ze ten ksiądz do mnie napisal
ja:
wtf
wannafuckyou:
Napisal mi wiadomosc ze moge do niego isc i sie wyspowiadać ze swojego czynu
ja:
z czego
ja:
aaa ze go pobiłeś
ja:
idk pojdz sie wyspowiadać do mnie
ja:
wiesz, na kolanach
ja:
;-))))
wannafuckyou:
No wlasnie boje sie ze jak pojde to on mnie zgwałci czy cos
ja:
wiesz ze jak idziesz tam do tej budki to rzadko widzisz księdza
ja:
i idk no on po tej drugiej stronie tego czegos moze robic wszystko
ja:
moze sobie wali słuchając jak sie modlisz???
ja:
moze obiera ziemniaki??
ja:
moze obcina sobie paznokcie?????
ja:
albo komus???
ja:
ty nic nie wiesz. lepiej tam nie idz.
wannafuckyou:
No ta tylko on mi napisal zebym przyszedl DO NIEGO
ja:
to tym bardziej sie bój
wannafuckyou:
Pójdziemy tam razem kiedys
ja:
ok
wannafuckyou:
:)
ja:
bede cie przed nim calowac
ja:
hee
wannafuckyou:
A ja łapać cie za pupę
ja:
takatka
wannafuckyou:
Ok
ja:
wiesz co
ja:
moj kicius sie ruchal
ja:
na dachu z jakims innym
ja:
on jwst chyba gejem
ja:
wiesz co jwst najlepsze
ja:
ze ja wołam na niego kicius bo nie ma imienia aha
wannafuckyou:
Awwwwwww
wannafuckyou:
Kicius gej
wannafuckyou:
Awwwwwwww
ja:
kot pedal
wannafuckyou:
Ma to po tobie
ja:
moja krew
ja:
albo sperma hihi
ja:
wtf to zabrzmiało jakbym ruchal kota:)))))
wannafuckyou:
Onie
wannafuckyou:
Moze ruchales
ja:
skończmy ten temat.
wannafuckyou:
Okay
ja:
musze isccccc
ja:
uhh
ja:
papa<41324
wannafuckyou:
Papa<3
_____\|-/:-"-&:&
BTW TO NASZE FF BYLO #6 W KATEGORII FANFICTION DZIEKDIJSEMY AAAAAWWWW //L&N