snapsheep || l.s [BOOK ONE]

142

STYCZNIA 20, 2016

ja:
kurwa ja bylem na haju

ja:
przepraszapraxowrqllzkehsbxhjwkwnxbwj

wannafuckyou:
.

ja:
przepraszam

wannafuckyou:
Ok

ja:
ja poprostu lubie to i dawno twgo nie robilem

wannafuckyou:
Wow

ja:
umiem sie bawic okej

ja:
przepraszam ale naprawde nie chce rezygnować z wszystkiego tylko dla ciebie

ja:
wiem ze tp nie jest dobre ale raz sie zyje i nie chce skonczyc 19373782 kotami z internetowym chlopakiem

ja:
jestem dorosły i moge robic co chce

wannafuckyou:
Okay

ja:
no tak teraz sie obrazisz

wannafuckyou:
Nie obraze

ja:
oczywiscie a potem musze isc cie przepraszać na kolanach

wannafuckyou:
No nie obrażam sie przeciez

wannafuckyou:
Rob co chcesz

wannafuckyou:
Jestes dorosły

ja:
to zle zabrzmiało

ja:
poprostu lubie robic to

ja:
i nie chce zebys byl na mnie zly dlatego bo chce to robic

wannafuckyou:
Nie jestem zly

ja:
okej

wannafuckyou:
:)

ja:
:-)

wannafuckyou:
Co tam

ja:
boli mnie glowa

wannafuckyou:
Nie dziwie ci sie

ja:
i jestem zly bo ten pedal obsikał mi lozko

ja:
i nie chodzi mi tu o liama

ja:
tylko o kota

wannafuckyou:
:'))

ja:
a co tam

wannafuckyou:
Ide do nialla

ja:
baw sie dobrze :) x

wannafuckyou:
Papa<3