STYCZNIA 3, 2016
ja:
musze ci cos powiedziec
ja:
boze czuje sie tak okropnie
ja:
mam ochote sie zabic
ja:
ja um
ja:
anzjxhqjwjddhqjajucef
wannafuckyou:
?
ja:
uh jak wyjeżdżałeś
ja:
tak okropnie sie poczulem ze cie okłamuje boze
ja:
jestem idiota przepraszam
ja:
kURWA CZEMU TO JEST TAKIE TRUDNE
ja:
czemu nie mam kogos kto przywali mi teraz stołem
ja:
zDradzilem cie kirwa mac
ja:
przeparaaznzbshhs
ja:
pRZEPRASZAM BOZE KOCHAM CIE PROSZE NIE ZOSTAWAIAJ MNIE NEINEIEHEHS
wannafuckyou:
Co?
ja:
boze przepraszam cie tak bardzo ja zrobie wszystko zebys mi wybaczył
ja:
zaluje tego
ja:
nawet nie wiesz jak bardzo
wannafuckyou:
Louis prima aprilis jest w kwietniu
ja:
chcialbym żartować
wannafuckyou:
Zdradziłeś mnie?
ja:
tak
wannafuckyou:
Ale..
wannafuckyou:
Dlaczego..?
ja:
ja
ja:
ja nie wiem
wannafuckyou:
W sumie to ci sie nie dziwie
ja:
boze proszę wybacz mi ja jestem okropny
ja:
niall mial racje
ja:
jestem glupia dziwka co sie puszcza na prawo i lewo
ja:
proszę nie zostawiaj mnie
ja:
chyba nigdy nie czulem sie az tak zle i mam obrzydzenie do samego siebie
ja:
przepraszam
wannafuckyou:
Jestem glupi
wannafuckyou:
Myslalem ze nareszcie znalazlem kogos kto mnie naprawde pokocha
wannafuckyou:
Ale sie myliłem
wannafuckyou:
Nie zasługuje na nikogo
wannafuckyou:
Przepraszam ze musiales znalezc sobie kogos innego bo nie jestem wystarczający
wannafuckyou:
Nigdy nie byłem
wannafuckyou:
Przepraszam ze straciłeś ze mna tyle czasu
ja:
KURWA BOZE
ja:
jestes cudowny
ja:
piekny
ja:
uroczy
ja:
miły
ja:
zaslugujesz na wszystko co najlepsze
ja:
jestes poprostu kurwa nie da sie tego opisać jak bardzo jestes perfekcyjny
ja:
i wiem ze teraz myslisz ze mowie nieprawdę
ja:
mozesz sobie tak myslec ale ja wiem swoje okej
ja:
jestes najlepszym co mnie w zyciu spotkało a ja to spierdolilem jak zwykle
ja:
przepraszam cie tak barfzo
ja:
kocham cie wiesz
ja:
nie mowie tego bo musze
ja:
ale mowie to bo tak naprawde jest
ja:
za bardzo cie kocham zeby cie okłamywać
ja:
jestem okropny powinienem ci zniknąć z zycia bo nie zasluguje na ciebie ani troche
ja:
i kocham cie
ja:
nie chce zebys myślał ze tego nie robie wiesz
ja:
kocham cie barfziej niz siebie bardziej niz to co mam, bardziej niz wszystko inne co kiedykolwiek kochalem i co bede kochac i boze naprawde chce sie powiesić w tym momencie
wannafuckyou:
Ja tez cie kocham lou
ja:
mozesz mnie zostawić czy nie wiem wyzwać od najgorszych i nie wiem zrobic zebym cierpiał
ja:
chociaz kurwa juz cierpię i mam wrazenie ze bardziej juz nie moge
wannafuckyou:
Nie chce cie zostawiać
wannafuckyou:
Jezeli ty naprawde mnie jeszcze chcesz
wannafuckyou:
To nie mam zamiaru cie zostawiać
wannafuckyou:
Bo cie kocham
wannafuckyou:
A nie umiemy zyc bez tych ktorych kochamy, prawda?
ja:
nie zasluguje na to
ja:
ale boze zrobiłbym naprawde wszystko zeby cie zatrzymac przy sobie
ja:
przepraszam
ja:
wybacz mi proszę
ja:
przepraszam przepraszam
wannafuckyou:
Wybaczam ci
ja:
jezus maria
wannafuckyou:
Przeciez jestem twoja owieczka...
ja:
a ja twoim kiciusiem
wannafuckyou:
<4
ja:
<3